– Rafineria PKN Orlen w Możejkach rezygnuje z ropy rosyjskiej i planuje w pełni przejść na surowiec sprowadzany z Arabii Saudyjskiej – poinformował minister energetyki Litwy Dainius Kreivys.
Wcześniej o podobnym zamiarze litewskiej spółki-córki polskiego koncernu poinformowała premier Litwy Ingrida Simonyte. Audrius Daugnora, wiceprezes Orlen Lietuva, mówił wcześniej, że firma od 2014 roku dywersyfikuje swoje źródła ropy i rafinuje nie tylko rosyjską ropę, dodając, że nie będzie trudno zrezygnować z rosyjskiej ropy. Według jego słów, w ostatnich latach rafineria przerabiała zwykle około dwóch trzecich rosyjskiej ropy, ale teraz proporcje te ulegną zmianie.
Ropa ma pochodzić głównie od koncernu Saudi Aramco. Na początku marca Orlen poinformował, że podejmuje kroki w celu zwiększenia dostaw ropy z alternatywnych źródeł. Dodatkowo od początku konfliktu w Ukrainie nabył ponad 20 tankowców ropy pochodzącej m.in. z Morza Północnego. Część ładunków została skierowana do przerobu w rafinerii w Możejkach.
Delfi.lt/Mariusz Marszałkowski