– Resort klimatu zamierza uzupełnić rządowy program „Mój prąd”, zapewniający finansowanie instalacji fotowoltaicznych, o możliwość finansowania również domowych ładowarek do samochodów elektrycznych – poinformował w Karpaczu minister klimatu Michał Kurtyka.
Program „Mój prąd”
– Pracujemy nad tym. Odpowiednie zmiany legislacyjne w rozporządzeniu ministra klimatu, poszerzającym spektrum tematów, które mogą być finansowane z budżetu „Mojego prądu”, jest w końcowej fazie prac legislacyjnych – powiedział minister podczas briefingu prasowego w kuluarach Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Minister nie sprecyzował, czy rozszerzenie programu o możliwość finansowania ładowarek spowoduje także powiększenie budżetu „Mojego prądu”. – O tym jeszcze będziemy informować – powiedział.
Szef resortu klimatu ocenił, że program „Mój prąd” cieszy się dużym zainteresowaniem. – Ponad 140 tys. Polaków złożyło już wnioski w tym programie, czyli z puli 1 mld zł wyczerpaliśmy już ponad 650 mln zł. Myślimy o tym, w którą stronę iść dalej jeśli chodzi o ten program – tłumaczył Kurtyka, zapowiadając, że program nadal będzie łatwy w obsłudze i dostępny dla wszystkich chętnych. – Mamy świadomość, że jednym z elementów sukcesu programu „Mój prąd” jest łatwość wykorzystania – on jest prosty dla użytkownika. Nie chcielibyśmy tej prostoty utracić, a jednocześnie widzimy to wygrywające „trio” w nowych domach, czyli panel fotowoltaiczny, pompa ciepła i ładowarka, które bardzo dobrze ze sobą współgrają, dobrze się uzupełniają i stanowią dla nas szansę, jeżeli chodzi o rozwój nowych gałęzi przemysłowych – wyjaśnił minister klimatu. Przypomniał, że w innym rządowym programie „Czyste powietrze” jest możliwość zaaplikowania zarówno o środki na panel fotowoltaiczny, jak i pompę ciepła. – Dlatego myślimy o tym, żeby „Mój prąd” był również tym programem, który byłby wzbogacony przez możliwość zainstalowania ładowarki do samochodu elektrycznego – poinformował Kurtyka.
Polska Agencja Prasowa