Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski opublikował grafikę, z której wynika, że Polska może mieć dwa razy większą przepustowość drugiego gazoportu, czyli pływającego terminalu LNG w Zatoce Gdańskiej przez atak Rosji na Ukrainę.
Procedura open season Gaz-System bada zapotrzebowanie rynku na drugi gazoport, czyli statek do magazynowania i regazyfikacji FSRU, którego budowa ma być przyspieszona zgodnie z aktualizacją strategii energetycznej zapowiedzianą przez rząd. PGNiG zgłosił się już po dostęp do FSRU w procedurze, która przewiduje przepustowość 6,3 mld m sześc. rocznie.
Jednakże pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski opublikował grafikę, z której wynika, że FSRU w Gdańsku może osiągnąć moc od 6 do nawet 12 mld m sześc. w zależności od zapotrzebowania. To oznacza, że mógłby nawet przebić przepustowością stacjonarny terminal LNG w Świnoujściu, który miał początkowo moc 5 mld m sześc. rocznie, potem zwiększył ją do 6,1 mld a docelowo ma mieć 8,3 mld m sześc. rocznie.
Grafika Piotra Naimskiego sugeruje, że Polska będzie miała dostęp do gazu spoza Rosji pozwalający porzucić kontrakt jamalski z końcem 2022 roku. – W 2023 roku możliwości dostaw gazu do Polski zwiększą się o ponad 50 procent – czytamy. NA grafice widać 10 mld m sześc. przepustowości gazociągu Baltic Pipe z Norwegii (październik-grudzień 2022 roku), 6,1-8,3 mld m sześc. terminalu LNG w Świnoujściu (styczeń 2022-styczeń 2024), 6-12 mld m sześc. FSRU Gdańsk, 2,4 mld m sześc. Gazociągu Polska-Litwa (maj 2022) i 5,7 mld m sześc. Gazociągu Polska-Słowacja (listopad 2022 roku).
Polska zamierza porzucić dostawy gazu z Rosji z końcem kontraktu jamalskiego w grudniu 2022 roku. Jest gotowa do ewentualnego embargo unijnego na dostawy surowców rosyjskich za atak na Ukrainę.
Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Turbodywersyfikacja wobec inwazji Rosji na Ukrainie (ANALIZA)