– Wirtualny rewers pomógł i uelastycznił handel gazem pomiędzy Polską a Ukrainą – zdradził Paweł Stańczak, przedstawiciel operatora ukraińskiego systemu przesyłowego gazu Ukraine GTS Operator podczas konferencji Gazterm 2020. Modernizacja infrastruktury gazowej przy granicy pozwoli na dostawy do 6 mld m sześc. rocznie w obu kierunkach.
Paweł Stańczak mówił o modernizacji istniejącej infrastruktury gazowej między Polską a Ukrainą. – W tej chwili rurociągi po stronie ukraińskiej są stare i wymagają renowacji. Obecnie poddajemy te gazociągi rekonstrukcji, tak aby przywrócić im wartości do efektywnego transportu gazu. To pozwoli na dostarczenie i odbioru do 6 mld m sześc. rocznie w obu kierunkach. Niektórzy mówią, że ta wartość może wzrosnąć do 10 mld m sześc. w zależności od ciśnienia. Tłocznia gazu w Komarowie pozwala tłoczyć gaz w obu kierunkach – powiedział.
Nie ma wciąż decyzji inwestycyjnej w sprawie Gazociągu Polska-Ukraina, który mógłby dodatkowo zwiększyć przepustowość dostępną na granicy obu krajów. Według deklaracji polskiego operatora Gaz-System, w razie takiej decyzji, ta magistrala mogłaby rozpocząć pracę w 2023 roku.
Mariusz Marszałkowski
Stępień: Dopiero się okaże, czy Gazociąg Polska-Ukraina będzie potrzebny