Rzecznik Elektromobilności uważa, że rosnąca ilość pojazdów elektrycznych będzie miała wiele konsekwencji. Jedną z nich jest dużo większe zapotrzebowanie na energię, a dużym problemem, niedostosowanie sieci do jej przesyłu. Jak w takim razie wygląda przyszłość pojazdów elektrycznych w Polsce?
Auta elektryczne w Polsce obecnie
W Polsce w ostatnich latach obserwuje się wzrost ilości pojazdów elektrycznych. Według danych z października 2024 roku, zarejestrowanych było 68 634 w pełni elektrycznych samochodów. Do tego czasu na terenie kraju powstało również 8184 punktów ładowania z czego 2469 było punktami szybkiego ładowania. Wzrost ilości aut elektrycznych stawia nowe wyzwania przed polskim systemem elektroenergetycznym.
Według danych francusko-włosko-amerykańskiego koncernu Stellantis, Polacy w samochodach osobowych przejeżdżają średnio 70 km dziennie. Zapotrzebowanie energetyczne osobowych pojazdów elektrycznych zawiera się pomiędzy ok. 15 kWh/100km do 30 kWh/100km w zależności od wielkości samochodu i pory roku. W rozliczeniu rocznym daje to około 25 000 km przebiegu rocznie, co przekłada się na zużycie energii do nawet 7500 kWh. Obecnie wszystkie pojazdy elektryczne w Polsce zużywają około 514 500 000 kWh rocznie, czyli około 1 410 000 kWh dziennie. Dla porównania samochody spalinowe zużywają średnio od 5 do 10 litrów paliwa (benzyny, diesla) na 100 km. Litr benzyny odpowiada około 10 kWh energii wtórnej. Oznacza to, że przy przejechaniu 25000 km rocznie zużycie energii dla jednego pojazdu spalinowego wyniesie nawet 25000 kWh.
Jak dzienne zużycie energii przez auta elektryczne wpływa na system elektroenergetyczny w Polsce?
W Polsce całkowite średnie dzienne zużycie energii elektrycznej sięga od 450 do 500 GWh, z czego 1/3 tej energii produkowana jest z OZE. Oznacza to, że samochody elektryczne zużywają mniej niż 1 procent całkowitego dziennego zużycia energii w kraju i nawet przy 5 krotnym wzroście zużycia energii elektrycznej przez samochody elektryczne nie będzie to miało większego wpływu dla systemu elektroenergetycznego, ponieważ rezerwa mocy wytwórczych musi wynosić co najmniej 12 procent.
Istotne jest natomiast to aby samochody te zużywały pochodząca ze źródeł odnawialnych a nie z elektrowni konwencjonalnej. Energia ze źródeł odnawialnych jest wytwarzana w ograniczonej liczbie godzin, więc ważne jest by co raz szerzej stosować magazynowanie tej energii i przekazywać ją do ładowania samochodów elektrycznych o dowolnej porze dnia.
Kiedy powinno się ładować pojazd elektryczny?
Pomimo niewielkiego wpływu na zużycie energii elektrycznej w kraju, właściciele pojazdów elektrycznych którzy mają możliwość korzystania z instalacji fotowoltaicznej, własnej lub w miejscu pracy, obniżają pobór energii elektrycznej, dodatkowo ma to pozytywny wpływ na koszt ładowania pojazdów. Według danych Kuriera TGE z dnia 21 lutego 2025 roku w godzinach od 12 do 14 cena za 1 MWh była niższa niż 100 PLN. Posiadając samochód elektryczny z ładowarkę pokładową o mocy 22 kW oraz złącze 3 fazowe do ładowania jesteśmy w stanie naładować 44 kWh z ceną mniejszą niż 10 groszy za kWh. W porównaniu do publicznych stacji ładowania gdzie najniższa stawka na ładowarce 22 kW AC zaczyna się od ok. 2 PLN/kWh. Ładowanie przy użyciu własnych paneli fotowoltaicznych jest wielokrotnie tańsze.
W celu naładowania akumulatora samochodu w najbardziej korzystnych warunkach, korzystając z paneli fotowoltaicznych należy ładować go w czasie najbardziej wydajnej pracy paneli fotowoltaicznych. W nowoczesnych autach elektrycznych które mają możliwość sterowania internetowe np. poprzez telefon oraz możliwość ustawienia harmonogramu ładowania, wystarczy wcześniej podłączyć samochód do ładowarki i ustawić proces ładowania w najkorzystniejszym momencie.
Korzystne rozwiązanie na przyszłość?
W latach 2021-2022 przyrost zdolności wytwórczych energii elektrycznej w Unii Europejskiej wyniósł zaledwie 0,8 procent, natomiast w tym samym czasie zapotrzebowanie na energię elektryczną wzrastało o 1,8 procent rocznie. Oznacza to, że zapotrzebowanie na energię elektryczną przerosło przyrost zdolności wytwórczych. Ta rozbieżność między rozwojem infrastruktury a rosnącym zapotrzebowaniem na energię elektryczną nie może być ignorowana. Właśnie dlatego obecnie wdrażane są technologie które mogą uczynić z pojazdu elektrycznego domowy magazyn energii. Jedną z takich technologii jest inteligentne sterowanie V2G, dzięki któremu za pomocą dwukierunkowej ładowarki, użytkownik będzie mógł świadczyć usługi wsparcia dla systemu elektroenergetycznego dostarczając swoją energię. Na dzień dzisiejszy V2G jest dostępna m.in. w Europejskim Centrum Technicznym w Cranfield w ramach wspólnego projektu z firmami Nissan, E.ON i Virta, w wyniku którego zainstalowano 20 ładowarek do ładowania pojazdów elektrycznych z tą technologią.
Jednym z producentów pojazdów z technologią V2G jest Ford z modelem F150 Lighting który oferuje akumulator o pojemności użytecznej od 98 kWh do 131 kWh z dwukierunkowym przekazywaniem energii. Dzięki tej funkcji pojazd staje się magazynem energii, który w razie potrzeby może posłużyć do zasilania w sieci lokalnej, kompensacji wyższych harmonicznych, mocy biernej oraz regulacji mocy w całym systemie. Ponadto technologia V2G obniży koszty eksploatacji pojazdu elektrycznego poprzez dodatkowy dochód z udostępniania akumulatora do bilansowania systemu i sprzedaży zmagazynowanej energii.
Podsumowując, z jednej strony pojazdy elektryczne powodują zapotrzebowanie na energię elektryczną, ale z drugiej strony zastępują samochody spalinowe które na przejechanie tej samej ilości kilometrów zużywają dużo więcej energii w paliwie (benzyna, ropa). Ponadto pojazdy elektryczne dzięki najnowszej technologii taką jak V2G mogą być magazynem energii z możliwością wykorzystania jej w dowolnym momencie, co pozytywnie wpływa na stabilność systemu i opłacalność posiadania pojazdów o takim rodzaju zasilania.
Niniejszy tekst został opracowany przez studenta Michała Zielińskiego, członka Studenckiego Koła Energetyki SGH w ramach współpracy z redakcją, jako część ich rozwijania umiejętności dziennikarskich i zdobywania doświadczenia w pracy nad profesjonalnymi publikacjami.
Rosnące ceny ładowania elektryków najmocniej uderzą w powiatową Polskę