Energetyka

Motyka dla Biznes Alert: Kompromis 500 metrów w ustawie wiatrakowej zostaje. Jest to granica nieprzekraczalna 

Wiceminister klimatu Miłosz Motyka (PSL)

Minister energii Miłosz Motyka Foto. Artur Barbarowski / East News

Wiceminister klimatu Miłosz Motyka (PSL) w rozmowie z Biznes Alert przekazał, że nie zmieniono w projekcie ustawy wiatrakowej minimalnego dystansu 500 metrów. Określił, że jest to granica nieprzekraczalna. Poinformował również, że resort klimatu uzgodnił to z innymi ministerstwami. 

Wiceminister Motyka przekazał również, że ustawa wiatrakowa będzie najpewniej omawiana w przyszłym tygodniu na Komitecie Stałym Rady Ministrów. 

– Jesteśmy uzgodnieni z wszystkimi resortami – powiedział Motyka. I podkreślił: – Kompromis 500 metrów zostaje. Jest to dla nas granica nieprzekraczalna.  

Wcześniej był sprzeciw

W środę, 15 stycznia, Paulina Hennig-Kloska, w wywiadzie dla TOK FM powiedziała, że w sprawie ustawy wiatrakowej pozostały jeszcze „drobne rozstrzygnięcia z resortem rolnictwa”. „Ale to już musi rozstrzygnąć PSL ze sobą” – dodała.  

Wczoraj politycy PSL, z którymi rozmawiał Biznes Alert sprzeciwiali się zmniejszeniu do 500 metrów odległości wiatraków lądowych od zabudowań.  

– Nie znamy jeszcze ostatecznego przedłożenia projektu nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych przez rząd, bo jej przepisy są jeszcze przedmiotem dyskusji na Komitecie Stałym RM. Ja jednak poparłabym postulat Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o pozostawieniu obecnie obowiązujących przepisów, czyli lokalizacji elektrowni w odległości co najmniej 700 metrów od zabudowań – powiedziała  w środę Biznes Alert poseł Agnieszka Kłopotek, sekretarz Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego – Trzecia Droga. 

Obawy wyborców PSL-u

Kłopotek przyznała, że wyborcy PSL-u na spotkaniach na dyżurach poselskich wielokrotnie zgłaszali obawy i zastrzeżenia do inwestycji realizowanych przez deweloperów OZE w ich okolicy. 

– Popieram inwestycje w energetykę wiatrową, ale na morzu, która jest dużą efektywniejszą technologią, i co ważniejsze nie budzi ona aż takich kontrowersji. Jestem za dywersyfikacją źródeł energii odnawialnej, np. budową biogazowni – dodała posłanka. 

Jeszcze daje poszedł Marek Sawicki, wiceprzewodniczący klubu PSL. 

– Uważam, że 10h powinno pozostać jako podstawa (zgodnie z zasadą 10H, turbiny wiatrowe mogą być budowane tylko w odległości dziesięciokrotności ich całkowitej wysokości – red.) – powiedział wczoraj Sawicki.  

Dodał, że dopuszcza skrócenie dystansu do 500 metrów, ale na zasadzie zgody notarialnej pomiędzy operatorem energii, a mieszkańcami. 

Marcin Karwowski


Powiązane artykuły

Polskie myśliwce w górze po kolejnym ataku Rosji na energetykę Ukrainy

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że polskie i sojusznicze myśliwce zostały poderwane, po raz kolejny w tym roku. To...
Robert Gajda, zastępca prezesa zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Fot. NFOŚIGW

Poszkodowany przez program Czyste Powietrze? Będzie specustawa

– Trwają prace nad projektem specjalnej ustawy, która ma pomóc właścicielom domów poszkodowanym w programie Czyste Powietrze. Bez niej musieliby...
Elektrownia Bruce Mansfield na rzece Ohio w hrabstwie Beaver w Pensylwanii. Źródło: Wikimedia

Inwestycje zamiast rezygnacji z węgla. Czy świat pójdzie śladami USA?

Podczas gdy USA modernizują swoje elektrownie węglowe, a Chiny zwiększają zużycie surowca, kraje Europy – w tym Polska – konsekwentnie...

Udostępnij:

Facebook X X X