(Hellenic Shipping News Worldwide/Piotr Stępiński)
W 2015 r. Mozambik podwoił eksport swojego gazu ziemnego do 115,4 mln GJ – poinformował tamtejszy minister zasobów naturalnych oraz energetyki Pedro Couto.
Ponadto szef resortu stwierdził, że wydobycie gazu ziemnego zwiększyło się o 8 proc. dodając, że spadek cen na światowych rynkach może doprowadzić do opóźnienia prac geologiczno-eksploracyjnych w Mozambiku. Tym niemniej, jak podkreślił Couto, wkrótce planowane jest rozpoczęcie rozmów dotyczących eksploracji złóż gazu ziemnego w basenie rzeki Rovuma. Wydobycie ma się rozpocząć między 2020 r. a 2021 r.
Wcześniej przedstawiciel spółki Empresa Nacional de Hidrocarbonetos Omar Mitha poinformował, że firmy pracujące w Mozambiku w ciągu najbliższych lat zamierzają zainwestować 31 mld dol. w eksploatację odkrytych na północy państwa złóż gazu ziemnego.
Odkryte przez konsorcjum, na którego czele stoją Eni oraz Andarako zasoby gazu ziemnego mogą spowodować, że Mozambik będzie piątym co do wielkości państwem pod względem zasobów gazu ziemnego, które według oficjalnych szacunków wynoszą ok. 200 bln stóp sześciennych.
Najważniejszym z potencjalnie nowych zasobów gospodarczych Mozambiku jest gaz ziemny. Jego masywne zasoby morskie znajdują się w blokach poszukiwawczych Area 1 oraz Area 4. Są one odpowiednio kontrolowane przez Anadrako oraz Eni, które mogą w ciągu najbliższych przyciągnąć co najmniej 31 mld dolarów inwestycji. Ilość surowca w samym złożu Area 1 wynosi 2,1 mld m3. Zdaniem Standard Bank, pełna eksploatacja zasobów należącego do Anadrako złoża Area 1 może w ciągu najbliższych dwóch dekad przynieść dodatkowe 28 mld dol. do mozambijskiego PKB oraz dodatkowe 11 mld z tytułu sprzedaży surowca. Warto przypomnieć, że PKB Mozambiku za 2014 r. wyniosło ok. 14 mld dolarów.
Gaz ziemny może spowodować, że gospodarka Mozambiku może być oparta głównie na węglowodorach. Kiedy może do tego dojść nie jest jasne. Mozambik może będzie musiał czekać, aż światowy rynek gazu odbuduje się przed tym jak Anadarko oraz Eni a także inni zgodzą się na finansowanie oraz rozwój wspomnianych złóż. Czekanie może doprowadzić do opóźnienia w rozwoju sektora gazu ziemnego.
