AktualnościBezpieczeństwo

Szef MSZ Korei Południowej przyjedzie w marcu, promować koreański przemysł zbrojeniowy

Podjęcie południowokoreańskiej delegacji. Źródło: MAP

Minister spraw zagranicznych Korei Południowej Czo Te Jeol poinformował w środę podczas posiedzenia plenarnego komisji parlamentu, że w marcu uda się do Polski w ramach działań dyplomatycznych wspierających eksport uzbrojenia – przekazały lokalne media.

Szef południowokoreańskiej dyplomacji ma na początku marca przeprowadzić dwustronne rozmowy z Polską na temat współpracy w zakresie obronności i przemysłu zbrojeniowego, w tym eksportu branży zbrojeniowej Seulu.

Minister, przemawiając na posiedzeniu plenarnym Komisji Spraw Zagranicznych w Zgromadzeniu Narodowym, nie ujawnił więcej szczegółów.

Jak zaznaczają koreańskie media, wizyta będzie elementem zacieśniania współpracy między Koreą Płd. i Polską w zakresie przemysłu zbrojeniowego, a także w kontekście zapewnień ze strony Seulu, że bieżąca sytuacja polityczna w kraju nie odbije się negatywnie na tej branży.

W ostatnich miesiącach pojawiły się medialne spekulacje, że może nie dojść do finalizacji drugiego kontraktu na czołgi K2 w związku z zawirowaniami politycznymi, wywołanymi przez ogłoszenie w grudniu ubiegłego roku stanu wojennego przez prezydenta Korei Płd. Jun Suk Jeola. Przywódca kraju został następnie zawieszony w obowiązkach.

Zarówno strona polska, jak i południowokoreańska zaprzeczyły takim pogłoskom. Pod koniec stycznia wiceszef Agencji ds. Planowania Zakupów Obronnych (DAPA) Korei Płd. Czo Hjun Ki podkreślił w rozmowach z polskim wiceministrem obrony narodowej Pawłem Bejdą, że wewnętrzna sytuacja polityczna w kraju nie zakłóci współpracy w zakresie dostaw uzbrojenia. Wcześniej także sam Bejda zapewniał w mediach, że umowy są realizowane bez zakłóceń, a kolejne są negocjowane.

Umowa na dostawę do Polski 180 wyprodukowanych w Korei Płd. czołgów K2 została podpisana w lipcu 2022 roku. Równolegle parafowano wtedy szerszą umowę ramową, przewidującą dostarczenie polskiej armii łącznie 1000 czołgów. Pozostałe 820 maszyn miałoby zostać poddanych głębszej polonizacji, zaś docelowo czołgi miałyby być produkowane w Polsce. Pierwotnie umowa ta miała zostać sfinalizowana do końca 2024 roku.

W styczniu rzecznik MON Janusz Sejmej informował, że w związku z trwającymi rozmowami nie będziemy ulegać żadnej presji, mającej na celu przyspieszyć podpisywanie następnych kontraktów zbrojeniowych. Muszą one zabezpieczać interes bezpieczeństwa Polski i współpracę z naszym przemysłem obronnym.

Biznes Alert/ PAP

Wiceszef MON: Kontrakty zbrojeniowe z Koreą są realizowane bez zakłóceń


Powiązane artykuły

Giełda. Fot. Freepik

Fed szykuje cięcia stóp. Dolar traci, bitcoin bije rekordy

Amerykański dolar znalazł się pod presją. Rynki coraz mocniej zakładają, że Rezerwa Federalna (Fed) już we wrześniu ponownie obniży stopy...
Arctic LNG 2. Fot. Novatek.

Rosja zwiększa produkcję gazu na Arktyce. Rozwozi go flota cieni

Moskwa zintensyfikowała produkcję gazu w projekcie Arctic LNG 2. Odbierają go statki floty cienia i rosyjskie lodołamacze. Rosyjski projekt Arctic...
Prezydent Donald Trump, foto: PAP/EPA/WILL OLIVER / POOL

Oferta Trumpa dla Putina: lit, zasoby Arktyki i złagodzenie sankcji

Prezydent USA Donald Trump, udając się na piątkowy szczyt z Władimirem Putinem na Alasce, planuje przedstawić pakiet propozycji gospodarczych, które...

Udostępnij:

Facebook X X X