Według informacji Dziennika Gazety Prawnej, Najwyższa Izba Kontroli opublikuje wyniki audytu w polskich kopalniach, z którego wynika, że utrzymywanie części zakładów wiąże się z odwadnianiem innych, okolicznych obiektów. Czy gra w ratowanie górnictwa jest warta świeczki?
– Dotychczasowe działania rządu w sektorze górniczym pokazuje, że próbuje on zrobić coś niemożliwego – zrestrukturyzować górnictwo w Polsce w sposób bezbolesny. Przerzucanie kosztów górnictwa na energetykę czy Agencję Rezerw Materiałowych to jedynie kupowanie czasu i obciążanie problemem innych sektorów gospodarki. Trzeba powiedzieć szczerze, że jeśli za 20 lat Polska ma wydobywać krajowy węgiel, tak abyśmy do niego nie dopłacali to konieczne jest zamknięcie nierentownych kopalń, aby nie obciążały tych, które przynoszą dochody. Oznacza to konieczność zmniejszenia zatrudnienia w górnictwie – ocenia Paweł Musiałek, ekspert Klubu Jagiellońskiego.