Elon Musk oskarżył Apple o faworyzowanie ChatGPT w App Store kosztem konkurencyjnych rozwiązań. Apple stanowczo zaprzecza, a dane rynkowe oraz opinie ekspertów podważają siłę jego argumentów. Spór może przerodzić się w kolejną batalię antymonopolową, której skutki odczują wszyscy gracze na rynku technologii.
Zarzuty Muska i zapowiedź kroków prawnych
12 sierpnia 2025 r. Elon Musk opublikował na platformie X wpis, w którym oskarżył Apple o celowe promowanie aplikacji OpenAI (ChatGPT) kosztem jego produktów – asystenta X oraz czatbota Grok. Jego zdaniem brak obecności tych narzędzi na szczycie listy najpopularniejszych aplikacji jest „jednoznacznym naruszeniem prawa antymonopolowego”. Musk zapowiedział „natychmiastowe kroki prawne” przeciwko firmie z Cupertino.
Reakcja Apple i kontrargumenty społeczności
Apple odpowiedziało, że App Store został zaprojektowany w sposób „uczciwy i wolny od uprzedzeń”. Firma podkreśliła, że prezentuje tysiące aplikacji poprzez algorytmy, rankingi i listy redakcyjne oparte na obiektywnych kryteriach. Do dyskusji włączyli się także użytkownicy X, przypominając, że po czerwcowym partnerstwie Apple z OpenAI w 2024 roku pierwsze miejsce w rankingu zdobywały m.in. DeepSeek (styczeń 2025) oraz Perplexity (lipiec 2025 w Indiach).
Głos z branży
Do wymiany zdań dołączył Sam Altman, CEO OpenAI, który zarzucił Muskowi manipulowanie algorytmami na platformie X w celu promowania własnych firm. Publiczna konfrontacja między liderami dwóch czołowych firm AI pokazuje, że rywalizacja w tej branży wykracza daleko poza kwestie technologiczne i obejmuje także strategie medialne oraz walkę o wizerunek.
Szerszy kontekst regulacyjny
Spór wpisuje się w szereg problemów Apple z regulacjami antymonopolowymi. W UE firma została w tym roku ukarana grzywną w wysokości około 1,8 mld euro za ograniczenia wobec deweloperów aplikacji. W USA toczy się proces zbiorowy deweloperów, którzy zarzucają Apple naruszenie wcześniejszych nakazów sądowych w sprawie Epic Games. Dodatkowo w Europie obowiązuje już Digital Markets Act, który wymusza na „gatekeeperach” otwarcie ekosystemów na konkurencję.