icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Na wiec Trzaskowskiego w Szczecinie nie wpuszczono ekipy telewizji wPolsce24

Skandaliczny akt łamania wolności słowa podczas spotkania wyborców z kandydatem PO na prezydenta Rafałem Trzaskowskim. Po raz kolejny okazało się, że ochrona nie wpuściła ekipy mediów konserwatywnych, tym razem telewizji wPolsce24.

Jak podkreślali dziennikarze wPolsce24 i wPolityce organizatorzy wiecu, łamiąc prawo prasowe, uniemożliwili wejście na wiec dziennikarzowi i operatorowi wPolsce24, a potem wezwali policję. Szczecińskie spotkanie było podobno „otwarte” dla wszystkich.

Blokada

Reporter Telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski, mimo wielu prób, nie mógł dostać się na wiec. Kiedy próbował tłumaczyć, że reprezentuje media ochroniarze zatarasowali mu wejście – relacjonował portal wPolityce.

„Jesteśmy w Teatrze Polski w Szczecinie, gdzie przyjechaliśmy po całym dniu podróżowania z Rafałem Trzaskowskim po Pomorzu Zachodnim. Jest spotkanie otwarte i okazuje się, że po raz kolejny nie możemy wejść” – mówił w środę Czyżewski w Telewizji wPolsce24.

Agresja

Podczas relacji było widać, jak ochroniarze wiecu Trzaskowskiego brutalnie odpychają reportera. „Zapraszam do wyjścia, ja nie będę z panem dyskutował. Mnie obowiązuje regulamin, który jest wywieszony” – próbował pozbyć się dziennikarza agresywny ochroniarz. „Nie interesuje mnie pana zdanie i mam prawo relacjonować publiczne spotkanie” – odpowiedział Czyżewski.

„Jeżeli chce pan naruszyć moją nietykalność, jeśli mało jeszcze rozgłosu Rafałowi Trzaskowskiemu to bardzo proszę. Jak się pan nazywa?” – dodał reporter wPolsce24. Ostatecznie strażnik wiecu Trzaskowskiego nie podał nazwiska mówiąc że może podać numer swojego identyfikatora.

Przed zablokowanymi wejściem doszło do przepychanki. „Jeden z mężczyzn przekonywał, że nie zgadza się na publikowanie jego wizerunku, ale sam pchał się przed kamery telewizji” – napisał portal wPolityce.

piasta/ X/ wPolsce24/ wPolityce

 

Skandaliczny akt łamania wolności słowa podczas spotkania wyborców z kandydatem PO na prezydenta Rafałem Trzaskowskim. Po raz kolejny okazało się, że ochrona nie wpuściła ekipy mediów konserwatywnych, tym razem telewizji wPolsce24.

Jak podkreślali dziennikarze wPolsce24 i wPolityce organizatorzy wiecu, łamiąc prawo prasowe, uniemożliwili wejście na wiec dziennikarzowi i operatorowi wPolsce24, a potem wezwali policję. Szczecińskie spotkanie było podobno „otwarte” dla wszystkich.

Blokada

Reporter Telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski, mimo wielu prób, nie mógł dostać się na wiec. Kiedy próbował tłumaczyć, że reprezentuje media ochroniarze zatarasowali mu wejście – relacjonował portal wPolityce.

„Jesteśmy w Teatrze Polski w Szczecinie, gdzie przyjechaliśmy po całym dniu podróżowania z Rafałem Trzaskowskim po Pomorzu Zachodnim. Jest spotkanie otwarte i okazuje się, że po raz kolejny nie możemy wejść” – mówił w środę Czyżewski w Telewizji wPolsce24.

Agresja

Podczas relacji było widać, jak ochroniarze wiecu Trzaskowskiego brutalnie odpychają reportera. „Zapraszam do wyjścia, ja nie będę z panem dyskutował. Mnie obowiązuje regulamin, który jest wywieszony” – próbował pozbyć się dziennikarza agresywny ochroniarz. „Nie interesuje mnie pana zdanie i mam prawo relacjonować publiczne spotkanie” – odpowiedział Czyżewski.

„Jeżeli chce pan naruszyć moją nietykalność, jeśli mało jeszcze rozgłosu Rafałowi Trzaskowskiemu to bardzo proszę. Jak się pan nazywa?” – dodał reporter wPolsce24. Ostatecznie strażnik wiecu Trzaskowskiego nie podał nazwiska mówiąc że może podać numer swojego identyfikatora.

Przed zablokowanymi wejściem doszło do przepychanki. „Jeden z mężczyzn przekonywał, że nie zgadza się na publikowanie jego wizerunku, ale sam pchał się przed kamery telewizji” – napisał portal wPolityce.

piasta/ X/ wPolsce24/ wPolityce

 

Najnowsze artykuły