Ukraiński koncern energetyczny Naftogaz ogłosił w środę, że chce przekonać rosyjski Gazprom, by nie zrywał kontraktów. Wcześniej Gazprom poinformował, że w najbliższych dniach rozpocznie rozmowy z Naftogazem o zakończeniu kontraktów tranzytowych i na dostawę gazu.
Rewizja taryf tranzytowych
Naftogaz oznajmił, że zaproponuje Gazpromowi zrewidowanie taryf tranzytowych na gaz, ale oczekuje od niego, że zrealizuje zobowiązania kontraktowe.”Naftogaz i Gazprom spotkają się, aby przedyskutować stan rzeczy. Naftogaz nie widzi konieczności anulowania kontraktów i oczekuje od Gazpromu wdrożenia decyzji (sądu) arbitrażowego” – głosi komunikat ukraińskiej firmy.
Rosyjski gigant gazowy potwierdził w środę, że ma zapewnienie od Naftogazu o gotowości do podjęcia negocjacji.Szef rosyjskiego koncernu Aleksiej Miller powiedział we wtorek, że zakończenie kontraktów z Ukrainą zajmie dwa lata. Zapewnił też, że „konflikt gazowy” Rosji z Ukrainą nie zagraża dostawom gazu do krajów Europy.
„Kryzys marcowy”
Rosja wywołała na początku marca kryzys w odpowiedzi na werdykt arbitrażu w Sztokholmie w sprawie sporu między Naftogazem i Gazpromem; Ukraińcom przyznano 4,63 mld dolarów za to, że Gazprom nie dostarczył uzgodnionej ilości gazu do tranzytu. Ukraińska spółka ogłosiła też, że biorąc pod uwagę pierwsze orzeczenie stwierdzające, że Naftogaz ma spłacić zadłużenie wobec Gazpromu, ostatecznie należy się jej od Rosjan 2,56 mld dolarów.
1 marca Gazprom odmówił dostarczania gazu na Ukrainę, twierdząc, że w kontraktach z ukraińskim Naftogazem nie ma aneksu, który by to regulował. Dzień później Rosjanie oświadczyli, że wszczynają w Sztokholmie procedury wypowiedzenia umowy z Naftogazem na dostawy gazu na Ukrainę i jego tranzyt do państw europejskich.
W związku z kryzysem na Ukrainie zamknięto szkoły i ograniczono spożycie gazu w przedsiębiorstwach. Znaczne ilości rosyjskiego gazu przeznaczonego dla krajów europejskich są przesyłane tranzytem przez Ukrainę, a podczas poprzednich konfliktów gazowych, w efekcie wstrzymania dostaw, do niektórych państw UE docierały mniejsze ilości surowca.
W poniedziałek przebywająca z wizytą w Kijowie szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini zaapelowała do Gazpromu, aby „uszanował zobowiązania kontraktowe”. Podkreśliła, że Unia Europejska jest gotowa do spełnienia roli pośrednika między Kijowem a Moskwą w kwestii nowego konfliktu gazowego.
Polska Agencja Prasowa
Jakóbik: Ukraina ujawnia. Gazprom celowo wywołał kryzys dostaw