Minister Piotr Naimski w rozmowie w Polskim Radiu 24 zaznaczył, ze planowane jest ukończenie Baltic Pipe zgodnie z harmonogramem. – Baltic Pipe jest realizowany zgodnie z harmonogramem. Jesteśmy już na ostatnim etapie. W tym roku w październiku ta trasa przesyłowa zostanie uruchomiona – powiedział.
Nie boimy się szantażu
Minister zauważył, że Polska ma wypełnione magazyny gazu w związku z czym nie obawia się szantażu energetycznego ze strony Rosji. – Mamy magazyny gazu, które są prawie nienaruszone. Stało się tak dzięki działaniom PGNiG, ale również dzięki temperaturze, którą mamy tej zimy. Nie jesteśmy narażeni na ten szantaż w takim stopniu, w jakim są niektóre kraje w Zachodniej Europie – dodał Piotr Naimski.
Pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej wspomniał również, że aktualna sytuacja na rynku energii wynika z manipulacji cenowych dokonywanych przez Rosję. – Odczuwamy manipulacje cenowe, które dotyczą gazu. Przekładają się one także na ceny węgla oraz energii elektrycznej. Ten kryzys ma źródła polityczne, jest to rosyjska manipulacja – powiedział minister.
– Niezwykle istotne jest bezpośrednie oddziaływanie Gazpromu, który przestał przesyłać gaz do Zachodniej Europy i spowodował skokowe wzrosty cenowe na giełdach. To polityczne narzędzie, które Rosjanie wykorzystują po raz kolejny, by osiągać właśnie polityczne cele – stwierdził Piotr Naimski.
Opracował Aleksander Tretyn
Naimski: Kontrakt jamalski po negocjacjach Pawlaka do dziś sprawia problemy