(Rbc.ru/Piotr Stępiński)
Polityka NATO nie zagraża bezpieczeństwu narodowemu Rosji – oświadczyła przedstawicielka Sojuszu Oana Lungescu.
– Kategorycznie odrzucamy absolutnie bezpodstawne zarzuty o tym, że NATO i prowadzona przez nie polityka niesie ze sobą zagrożenie dla Moskwy – powiedziała cytowana przez agencję AP Lungescu dodając, że Sojusz cały czas bada nową strategię bezpieczeństwa Rosji.
O zagrożeniu ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego stwierdzono w zaktualizowanej Strategii Bezpieczeństwa Rosji. W dokumencie zauważono, że zagrożenie stanowi ,,wzrost potencjału siłowego NATO i jego wyposażenie w globalne funkcje, które są realizowane z naruszeniem norm prawa międzynarodowego”. Zagrożeniem określono także ,,rozszerzenie Sojuszu i przybliżenie jego infrastruktury do granic Rosji”.
Zaktualizowana strategia bezpieczeństwa została podpisana 31 grudnia przez prezydenta Władimira Putina. Ponadto oprócz zagrożenia ze strony NATO w dokumencie zawarto zapis stwierdzający, że Rosja ,,przeanalizowała zdolność do zapewnienia swojej suwerenności, niezależności, państwowej oraz terytorialnej integralności, ochrony praw rodaków zagranicą”. Co więcej za priorytet rozwoju Rosji uznano utrwalenie jej statusu jednej z wiodących potęg światowych.
Z prośbą o wniesienie zmian do strategii Władimir Putin wystąpił podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa.
– Musimy jak najszybciej dokonać analizy całego spektrum potencjalnych wyzwań i ryzyka – politycznych, gospodarczych, informacyjnych oraz pozostałych – i na tej podstawie dokonać korekty strategii bezpieczeństwa narodowego Rosji – powiedział Putin.
