(Atlantic Council/Patrycja Rapacka)
Wśród gości zaproszonych do obserwowania największych od dekady ćwiczeń NATO jest prawdopodobnie największy przeciwnik sojuszu – Federacja Rosyjska.
Na pierwszy rzut oka może wydawać się dziwne, że państwo, które przez rosnącą liczbę członków NATO jest postrzegane jako śmiertelne zagrożenie, jest zapraszane do obserwowania ćwiczeń sprawdzających nowe siły szybkiego reagowania. Może to dać Rosji możliwość ocenienia potencjalnych słabości natowskich Sił Odpowiedzi, które będą głównym aktorem manewrów. Ćwiczenia maja odbyć się w Hiszpanii, Portugalii i Włoszech i potrwają przez cały październik 2015 roku.
Członkowie NATO są zobowiązani umową międzynarodową do zaproszenia Rosji jako obserwatorów, ale jest jeszcze jeden bardziej praktyczny powód. Jak powiedział jeden z oficjeli NATO gen. Hans-Lothar Domrose: „Oni będą nas i tak obserwować, zaproszeni czy nie”. Zauważył, że rosyjskie samoloty latały wcześniej nad obszarami ćwiczeń NATO oraz śledziły sojusznicze okręty a także przebieg wszystkich manewrów wojskowych członków sojuszu północnoatlantyckiego.
