(Energy Voice/4-Traders/Bartłomiej Sawicki)
– Halliburton oraz Baker Hughes poinformowały o wstrzymaniu prac nad fuzją tych, jednych z największych na świecie, firm świadczących usługi serwisowe dla branży naftowej. Transakcja wyceniana na 28 mld dol. spotkała się z licznymi wątpliwościami urzędów antymonopolowych w USA oraz w Unii Europejskiej.
Koncerny o przerwaniu prac nad fuzją poinformowały w 1 maja w pisemnym oświadczeniu. Do końca kwietnia koncerny miały poinformować o ostatecznym terminie zakończenia fuzji. Tak się jednak nie stało.
W efekcie przerwania prac, Halliburton zapłaci Baker Hughes 3,5 miliarda dolarów opłaty w związku z fiaskiem fuzji. – Kiedy obie firmy oczekiwały, że planowane połączenie przyniesie istotne korzyści dla akcjonariuszy, klientów i innych interesariuszy, wyzwania związane z uzyskaniem pozostałych zgód warunki ekonomiczne panujące w branży, doprowadziły do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem jest zakończenie prac nad fuzją – wyjaśnia prezes Halliburtona, Dave Lesar.
Halliburton ogłosił przejęcie Baker Hughes w listopadzie 2014 roku. To druga, a Baker Hughes trzecia co do wielkości na świecie, firma świadcząca usługi dla branży wiertniczej. Połączenie dwóch podmiotów miało poprawić konkurencyjność i rzucić wyzwanie liderowi branży jakim jest koncern Schlumberger.
Bezpośrednim powodem odwołania fuzji, był wniosek złożony przez Departament Sprawiedliwości USA na początku kwietnia, dotyczący wstrzymania prac nad połączeniem. Urzędnicy w Waszyngtonie uważają, że pozbawi rynek konkurencji, zwłaszcza w sektorze 23 świadczonych usług wykorzystywanych podczas prac poszukiwawczych oraz wydobywczych za ropą naftową i gazem ziemnym.
– Decyzja przedsiębiorstw o porzuceniu transakcji, która spowodowałaby pojawienie się na rynku duopolu. To zwycięstwo dla amerykańskiej gospodarki oraz dla wszystkich Amerykanów – przekazała amerykańska prokurator generalna, Loretta E. Lynch.
Poważne zastrzeżenia co do fuzji obu firm miała także Komisja Europejska. – Komisja zapoznała się z zapowiedziami obu firm o rezygnacji z planowanej koncentracji. W tym przypadku, na podstawie pogłębionej analizy przeprowadzonej przez Komisję, transakcja budziła obawy o konkurencję w wielu sektorach związanych z usługami dostarczanymi do firm naftowych i poszukiwawczych za gazem i ropą naftową. W związku z tym duża liczba klientów skontaktował się z nami, podnosząc problemy wynikające z proponowanej transakcji – podkreśliła w oświadczeniu komisarz ds. konkurencji, Margrethe Vestager
Akcje Halliburton i Baker Hughes znacząco spadły, kiedy ceny ropy naftowej zaczęły znacząco tracić na wartości. To zmniejszyło ewentualną wartość transakcji z 34,6 mld dol., kiedy w 2014 r., ogłaszano przejęcie.