Zdecydowana większość Niemców nie widzi miejsca dla energetyki jądrowej wśród zrównoważonych inwestycji, wynika z sondażu przeprowadzonego przez grupę badawczą Forsa na zlecenie berlińskiej organizacji ochrony konsumentów Finanzwende Recherche (Finance Transition Research).
Komisja Europejska pracuje obecnie nad taksonomią lub systemem klasyfikacji zrównoważonych inwestycji, który określa, jakie rodzaje działalności gospodarczej można uznać za zrównoważone, a zatem również finansowane jako „zrównoważone inwestycje”. Konflikty między państwami członkowskimi UE – zwłaszcza Francja opowiada się za energetyką jądrową – nie pozwoliły Komisji Europejskiej na podjęcie decyzji, czy energetykę jądrową należy uznać za zrównoważoną.
Finanzwende Recherche starało się ustalić, czy standard zrównoważonego rozwoju dla produktów finansowych, który obejmuje energię jądrową, byłby wiarygodny w Niemczech. W badaniu telefonicznym wzięła udział reprezentatywna grupa ponad 1000 osób dorosłych. Wśród jego ustaleń: 82 procent respondentów nie określiłoby inwestycji, w którą zainwestowano również pieniądze w energetykę jądrową, jako „zrównoważonej inwestycji”, podczas gdy tylko 15 procent uznałoby taką inwestycję za zrównoważoną.
Energetyka jądrowa zostanie całkowicie wyłączona w Niemczech pod koniec przyszłego roku. Podczas gdy przedstawiciele przemysłu, a także niektóre grupy ekologiczne opowiadają się za rozważeniem przedłużenia życia technologii w Niemczech w celu ułatwienia odejścia od paliw kopalnych, zarówno rząd, jak i firmy zajmujące się energetyką jądrową odrzucają takie pomysły.
Clean Energy Wire/Michał Perzyński