Alert

Niemcy chcą palić radioaktywnym drewnem z Japonii

Inspektorzy MAEA w Fukushimie. Fot. MAEA

Inspektorzy MAEA. Fot. MAEA

Jak informuje agencja Bloomberg, niemiecki Entrade Energiesysteme AG będzie produkował energię z drzewa napromieniowanego po katastrofie elektrowni jądrowej w Fukushimie.

W jej rejonie spółka rozmieści ona 400 mobilnych jednostek wytwórczych i do końca roku wyprodukuje 20 MW energii z fukushimskiego drewna. Według przedstawicieli firmy należące do niej jednostki są w stanie przetworzyć biomasę w energię z efektywnością sięgającą 85 procent. – Spalanie nie zniszczy promieniowania ale możemy przetworzyć materiał w popiół i jednocześnie wyprodukować czystą energię – powiedział prezes Entrade Julien Uhlig.

Przypomnijmy, że w 2011 roku po trzęsieniu ziemi w Japonii doszło do uszkodzenia elektrowni atomowej Fukushima-1. Wówczas w pierwszym bloku elektrowni doszło do wybuchu wodoru, będącego ubocznym efektem termochemicznej produkcji. W wyniku awarii śmierć poniosło 18 tys. osób a ogromne obszary zostały skażone radioaktywnie. Tokio chce aby do 2040 roku 100 procent generowanej w Japonii energii pochodziło z OZE.

Bloomberg/Piotr Stępiński


Powiązane artykuły

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X