Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział tygodnikowi biznesowemu Wirtschaftswoche, że „nie jest przekonany co do konieczności nałożenia ceł na chińskie pojazdy elektryczne”.
W zeszłym tygodniu Komisja Europejska ogłosiła, że zbada proceder chińskich subsydiów państwowych dla własnych producentów samochodów elektrycznych, które tworzą nieuczciwą konkurencję i zaniżają cenę aut na rynku
– Nie jestem co do tego zbyt przekonany, delikatnie mówiąc – powiedział Scholz dla Wirtschaftswoche w opublikowanym w czwartek wywiadzie. – Nasz model gospodarczy nie powinien opierać się na protekcjonizmie ani na nim polegać, ale na atrakcyjności naszych produktów – dodał.
Scholz zauważył, że podobne obawy pojawiały się, gdy japońscy producenci samochodów weszli na rynek niemiecki w latach 80. XX wieku, a także w latach 90. XX w., kiedy na rynek weszły firmy z Korei Południowej. – A mimo to nie poddaliśmy się – zaznaczył.
Reuters / Jacek Perzyński
KE uderza w Chiny i zapowiada dochodzenie ws. dotacji na pojazdy elektryczne