icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Niemcy i Chiny razem ostrzegają Rosję przed użyciem broni jądrowej przeciwko Ukrainie

Prezydent Chin Xi Jinping i kanclerz Niemiec Olaf Scholz potępili w piątek groźby użycia broni atomowej na Ukrainie, a Scholz ostrzegł, że Rosja ryzykuje „przekroczeniem linii” w społeczności międzynarodowej, uciekając się do użycia siły jądrowej.

Podczas pierwszej wizyty w Pekinie kanclerz Niemiec Olaf Scholz naciskał na Xi, aby skłonił Rosję do zakończenia wojny na Ukrainie. Obaj przywódcy powiedzieli, że „wspólnie sprzeciwiają się użyciu lub groźbie użycia broni jądrowej”, choć w oficjalnym komunikacie powstrzymali się od bezpośredniego skrytykowania Rosji i wzywania Moskwy do wycofania swoich wojsk.

– Prezydent Xi i ja zgadzamy się, że groźby nuklearne są nieodpowiedzialne. Używając broni nuklearnej, Rosja przekroczyłaby czerwoną linię – powiedział Scholz po spotkaniu.

Kanclerz Niemiec powiedział przywódcy Chin, że rosyjska inwazja na Ukrainę stwarza problemy dla opartego na zasadach porządku światowego.

Reuters/Michał Perzyński 

Prezydent Chin Xi Jinping i kanclerz Niemiec Olaf Scholz potępili w piątek groźby użycia broni atomowej na Ukrainie, a Scholz ostrzegł, że Rosja ryzykuje „przekroczeniem linii” w społeczności międzynarodowej, uciekając się do użycia siły jądrowej.

Podczas pierwszej wizyty w Pekinie kanclerz Niemiec Olaf Scholz naciskał na Xi, aby skłonił Rosję do zakończenia wojny na Ukrainie. Obaj przywódcy powiedzieli, że „wspólnie sprzeciwiają się użyciu lub groźbie użycia broni jądrowej”, choć w oficjalnym komunikacie powstrzymali się od bezpośredniego skrytykowania Rosji i wzywania Moskwy do wycofania swoich wojsk.

– Prezydent Xi i ja zgadzamy się, że groźby nuklearne są nieodpowiedzialne. Używając broni nuklearnej, Rosja przekroczyłaby czerwoną linię – powiedział Scholz po spotkaniu.

Kanclerz Niemiec powiedział przywódcy Chin, że rosyjska inwazja na Ukrainę stwarza problemy dla opartego na zasadach porządku światowego.

Reuters/Michał Perzyński 

Najnowsze artykuły