Kontrowersyjna sprawa przesiedlenia pięciu wsi w zachodnich Niemczech w celu rozbudowy kopalni węgla brunatnego została przesunięta na 2026 roku – poinformował we wtorek rząd regionalny Nadrenii Północnej-Westfalii.
Decyzja ta była częścią przeglądu planowanego wydobycia węgla brunatnego przez rząd Nadrenii Północnej-Westfalii, w którym zezwolił również na dalsze wydobycie w kopalni odkrywkowej Garzweiler II przed całkowitym odejściem od węgla do 2038 roku. Decyzja ogranicza wielkość wszystkich trzech odkrywek kopalni węgla brunatnego i przewiduje wczesne wycofanie dwóch z trzech do końca 2029 roku. Ostateczna decyzja daje wioskom czas do 2026 roku, zamiast do 2024 roku, jak planował operator górniczy RWE. Wcześniej ma nastąpić kolejna ocena konieczności przesiedlenia. Uratowany zostanie las Hambach, który graniczy z kopalnią i był symbolicznym polem bitwy w polityce klimatycznej.
Decyzja landu stwarza podstawy prawne do dalszego wydobycia węgla brunatnego w nadreńskim obszarze górniczym. Nowe prawo stało się konieczne po tym, jak ustawa o wycofaniu węgla nakazała zakończenie wydobycia węgla w Niemczech nie później niż w 2038 roku. Kopalnia Garzweiler otrzymała specjalne traktowanie w ustawie o wydobyciu węgla ze względu na rzekomą konieczność zapewnienia bezpieczeństwa dostaw energii w regionie. Ostateczna decyzja opiera się na projekcie z jesieni ubiegłego roku, który spotkał się z ostrą krytyką mieszkańców.
Clean Energy Wire/Michał Perzyński