icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Niemiecki minister gospodarki dystansuje się od protestujących w Lützerath

Niemiecki minister gospodarki Robert Habeck powiedział, że ma „wielki szacunek” dla protestujących w sprawie klimatu, ale uważa wioskę Lützerath – która ma zostać zburzona i zastąpiona kopalnią węgla – za niewłaściwy symbol. – Uważam, że ochrona klimatu i protesty potrzebują symboli, ale osada Lützerath, w której już nikt nie mieszka, jest moim zdaniem niewłaściwym symbolem – powiedział na konferencji prasowej.

Habeck argumentował, że niedawne porozumienie, jakie rządy landowe i federalny zawarły z koncernem węglowym RWE, które przyspiesza odejście od energetyki węglowej w zachodnich Niemczech do 2030 roku, ale w zamian umożliwia RWE korzystanie z węgla brunatnego znajdującego się bezpośrednio pod Lützerath, powinno być zgodne z postulatami aktywistów klimatycznych. – Jest to porozumienie, które służy ochronie klimatu, tworzy pewność prawną i ma wiążący charakter – powiedział Habeck, który dodał, że będzie pracował nad podobnymi umowami w regionach górniczych we wschodnich Niemczech.

Minister podkreślił, że w „dynamicznym” unijnym systemie handlu emisjami woli pewność prawa niż zaufanie do mechanizmów rynkowych. – Dla mnie to jest zbyt niepewne. Potrzebujemy jasności prawnej – powiedział Habeck o ETS. Eksperci twierdzą, że wysokie ceny uprawnień do emisji CO2 i ogólny limit emisji w ETS doprowadzą do stopniowego odejścia od węgla w Europie około 2030 roku.

Mała wioska Lützerath w zachodnich Niemczech stała się ostatnim polem bitwy aktywistów klimatycznych, ponieważ ma zostać zburzona, aby rozbudować kopalnię węgla brunatnego. Biorąc pod uwagę, że Niemcy dążą do odejścia od węgla do 2030 roku i osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2045 roku, los Lützerath był przedmiotem gorących sporów. W kilku raportach zakwestionowano potrzebę wyburzenia opuszczonej wioski — która jest obecnie okupowana przez aktywistów klimatycznych — w celu zagwarantowania bezpieczeństwa dostaw, nawet jeśli kryzys energetyczny zmusił rząd do przywrócenia elektrowni węglowych i przedłużenia żywotności innych. Policja rozpoczęła ewakuację kilkuset aktywistów ze wsi 11 stycznia. 14 stycznia w pobliżu Lützerath planowana jest duża demonstracja, do której planuje dołączyć Greta Thunberg, aktywistka Fridays For Future.

Clean Energy Wire/Michał Perzyński

Häußermann: Mówimy „nie” wydobyciu węgla w Niemczech, by zapobiec katastrofie (ROZMOWA)

Niemiecki minister gospodarki Robert Habeck powiedział, że ma „wielki szacunek” dla protestujących w sprawie klimatu, ale uważa wioskę Lützerath – która ma zostać zburzona i zastąpiona kopalnią węgla – za niewłaściwy symbol. – Uważam, że ochrona klimatu i protesty potrzebują symboli, ale osada Lützerath, w której już nikt nie mieszka, jest moim zdaniem niewłaściwym symbolem – powiedział na konferencji prasowej.

Habeck argumentował, że niedawne porozumienie, jakie rządy landowe i federalny zawarły z koncernem węglowym RWE, które przyspiesza odejście od energetyki węglowej w zachodnich Niemczech do 2030 roku, ale w zamian umożliwia RWE korzystanie z węgla brunatnego znajdującego się bezpośrednio pod Lützerath, powinno być zgodne z postulatami aktywistów klimatycznych. – Jest to porozumienie, które służy ochronie klimatu, tworzy pewność prawną i ma wiążący charakter – powiedział Habeck, który dodał, że będzie pracował nad podobnymi umowami w regionach górniczych we wschodnich Niemczech.

Minister podkreślił, że w „dynamicznym” unijnym systemie handlu emisjami woli pewność prawa niż zaufanie do mechanizmów rynkowych. – Dla mnie to jest zbyt niepewne. Potrzebujemy jasności prawnej – powiedział Habeck o ETS. Eksperci twierdzą, że wysokie ceny uprawnień do emisji CO2 i ogólny limit emisji w ETS doprowadzą do stopniowego odejścia od węgla w Europie około 2030 roku.

Mała wioska Lützerath w zachodnich Niemczech stała się ostatnim polem bitwy aktywistów klimatycznych, ponieważ ma zostać zburzona, aby rozbudować kopalnię węgla brunatnego. Biorąc pod uwagę, że Niemcy dążą do odejścia od węgla do 2030 roku i osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2045 roku, los Lützerath był przedmiotem gorących sporów. W kilku raportach zakwestionowano potrzebę wyburzenia opuszczonej wioski — która jest obecnie okupowana przez aktywistów klimatycznych — w celu zagwarantowania bezpieczeństwa dostaw, nawet jeśli kryzys energetyczny zmusił rząd do przywrócenia elektrowni węglowych i przedłużenia żywotności innych. Policja rozpoczęła ewakuację kilkuset aktywistów ze wsi 11 stycznia. 14 stycznia w pobliżu Lützerath planowana jest duża demonstracja, do której planuje dołączyć Greta Thunberg, aktywistka Fridays For Future.

Clean Energy Wire/Michał Perzyński

Häußermann: Mówimy „nie” wydobyciu węgla w Niemczech, by zapobiec katastrofie (ROZMOWA)

Najnowsze artykuły