icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Niemcy boją się, że Rosjanie użyją kolejnego pretekstu by zatrzymać całkiem dostawy gazu

Rząd niemiecki obawia się, że przerwa techniczna Nord Stream 1 w lipcu zakończy dostawy gazu z Rosji do Niemiec utrudniając zebranie zapasów przed zimą. Rosjanie pod różnymi wymówkami ograniczyli eksport tym szlakiem o 60 procent a w połowie lipca zaplanowali remont zatrzymujący jego pracę.

Źródło Financial Times w Berlinie sygnalizuje obawę, że dostawy nie wrócą po przerwie technicznej. Poza tym dotychczas przerwy techniczne Nord Stream 1 wiązały się z większymi dostawami do Niemiec przez Gazociąg Jamalski na Białorusi i w Polsce albo szlak przez Ukrainę. Istnieje ryzyko, że w tym roku tak nie będzie w związku z atakiem Rosji na terytorium ukraińskie.

Przedstawiciel niemieckiego RWE Markus Krebber uważa, że to ruch polityczny Rosji, bo spadek dostaw przez Nord Stream 1 nie został zrekompensowany większym eksportem przez szlaki alternatywne. Jego zdaniem Gazprom może użyć przerwy technicznej Nord Stream 1 jako pretekstu do zatrzymania całkowicie dostaw na dłużej „z użyciem różnych powodów technicznych”.

Niemcy zapełniły już średnio 85 procent mocy magazynów gazu na swym terytorium i planują sięgnąć 90 procent przed zimą. Kolejne ograniczenia dostaw gazu do Europy po ultimatum rublowym i deklarowanych problemach Nord Stream 1 mogą utrudnić realizację tego celu, a wówczas Niemcom grożą niedobory gazu istotnego dla ich gospodarki. – Regulator Bundesnetzagentur będzie musiał wydawać dyspozycję redukcji poboru gazu albo nawet wyłączać niektóre instalacje przemysłowe – powiedział Jorg Rothermel stojący na czele Niemieckiego Stowarzyszenia Przemysłu Chemicznego.

Financial Times/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Deeskalacja przez eskalację, czyli zalać Baltic Pipe do pełna (ANALIZA)

Rząd niemiecki obawia się, że przerwa techniczna Nord Stream 1 w lipcu zakończy dostawy gazu z Rosji do Niemiec utrudniając zebranie zapasów przed zimą. Rosjanie pod różnymi wymówkami ograniczyli eksport tym szlakiem o 60 procent a w połowie lipca zaplanowali remont zatrzymujący jego pracę.

Źródło Financial Times w Berlinie sygnalizuje obawę, że dostawy nie wrócą po przerwie technicznej. Poza tym dotychczas przerwy techniczne Nord Stream 1 wiązały się z większymi dostawami do Niemiec przez Gazociąg Jamalski na Białorusi i w Polsce albo szlak przez Ukrainę. Istnieje ryzyko, że w tym roku tak nie będzie w związku z atakiem Rosji na terytorium ukraińskie.

Przedstawiciel niemieckiego RWE Markus Krebber uważa, że to ruch polityczny Rosji, bo spadek dostaw przez Nord Stream 1 nie został zrekompensowany większym eksportem przez szlaki alternatywne. Jego zdaniem Gazprom może użyć przerwy technicznej Nord Stream 1 jako pretekstu do zatrzymania całkowicie dostaw na dłużej „z użyciem różnych powodów technicznych”.

Niemcy zapełniły już średnio 85 procent mocy magazynów gazu na swym terytorium i planują sięgnąć 90 procent przed zimą. Kolejne ograniczenia dostaw gazu do Europy po ultimatum rublowym i deklarowanych problemach Nord Stream 1 mogą utrudnić realizację tego celu, a wówczas Niemcom grożą niedobory gazu istotnego dla ich gospodarki. – Regulator Bundesnetzagentur będzie musiał wydawać dyspozycję redukcji poboru gazu albo nawet wyłączać niektóre instalacje przemysłowe – powiedział Jorg Rothermel stojący na czele Niemieckiego Stowarzyszenia Przemysłu Chemicznego.

Financial Times/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Deeskalacja przez eskalację, czyli zalać Baltic Pipe do pełna (ANALIZA)

Najnowsze artykuły