Minister finansów Niemiec Christian Lindner (FDP) uznał, że jego kraj powinien ponownie przemyśleć zakaz wydobycia węglowodorów na Morzu Północnym. Pomimo ataku Rosji na Ukrainę Berlin nie zgodził się na embargo na gaz i ropę z Rosji tłumacząc swą decyzję zależnością od tego kierunku.
Umowa koalicji SPD-FDP-Zieloni zakłada brak nowych koncesji wydobywczych na Morzu Północnym. – Musimy zakwestionować tę decyzję z porozumienia koalicyjnego – powiedział Lindner gazecie Der Tagesspiegel. – Zmiany cen na rynkach globalnych czynią takie działanie (odwierty – przyp. red.) bardziej opłacalnym ekonomicznie – dodał.
Zdaniem Lindnera zmiana na arenie międzynarodowej, czyli atak Rosji na Ukrainę, zmusza do refleksji „bez jakichkolwiek ograniczeń w rozważaniach”. – Jeśli konserwatyści apelują o ograniczenie ceny paliw, muszą powiedzieć jakie wydatki w zamian należy ograniczyć w budżecie albo przyznać, że są gotowi zaciągnąć na ten cel nowy dług – powiedział minister w odniesieniu do propozycji chadeckiej CDU, aby ograniczyć wzrost cen.
Kryzys energetyczny trwający od wakacji 2021 roku został pogłębiony przez atak Rosji na Ukrainie. Ceny energii, gazu, ropy i paliw notują rekordowy wyż.
Reuters/Wojciech Jakóbik