Zdaniem Stefana Niesiołowskiego polska armia szybko się modernizuje. W 2016 roku Polska będzie przeznaczać zapisane w umowie stowarzyszeniowej z NATO 2 proc. swojego PKB na obronność. Obecnie, bez raty za myśliwce F-16, jest to 1,96 proc. Po Stanach Zjednoczonych to najwięcej w relacji do PKB wśród państw NATO.
– Mamy 100 mld zł na ok. 10 lat – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Stefan Niesiołowski, szef sejmowej Komisji Obrony Narodowej, poseł PO. – Już w tym roku odbędą się pierwsze przetargi na śmigłowce. Prowadzimy także inne działania z zakresu modernizacji armii, mamy wiele licencji i wiele własnych produkcji. Żadne z państw NATO, poza Stanami Zjednoczonymi, nie przeznacza na obronności takiego udziału PKB jak Polska.
Udział polskich sił zbrojnych w ewentualnej interwencji w Iraku, jak twierdzi Stefan Niesiołowski, nie jest jednak jeszcze przesądzony.
– Nie wiem w jakim zakresie byłoby to możliwe, na ile nas stać – mówi Niesiołowski. – Jednak działania ludzi, którzy ucinają głowy niewinnym dziennikarzom, mordują kobiety i dzieci w najdzikszy sposób oraz prześladują wszystkich, którzy w inny sposób wyznają Boga, mordują ich razem z rodzinami, powinny być poskromione. To są współcześni naziści, mordercy, oprawcy. Mówię przede wszystkim o ludziach z Państwa Islamskiego. Walka z nimi jest obowiązkiem każdego przyzwoitego człowieka. W jakim zakresie jednak Polska tę batalię będzie prowadzić, to już zależy od rozmów i woli naszych sojuszników.
Według posła PO każda armia musi przygotowywać się do ewentualnej czynnej obrony kraju. Inaczej staje się bezużyteczna.
– Siły zbrojne, które nie są przygotowane do obrony własnego terytorium, stają się właściwie niepotrzebne – zastrzega Stefan Niesiołowski.
Newseria.pl