Spółka Nord Stream 2 zwróciła się do Duńskiej Agencji Energii o zgodę na wykorzystanie statków z kotwicami przy budowie spornego gazociągu o tej samej nazwie na wodach duńskich. Nie były one uwzględnione w pozwoleniu przyznanym wcześniej.
DEA deklaruje, że jej decyzja będzie „czysto administracyjna” i nie będzie miał na nią wpływu fakt, że w senacie USA pojawił się projekt precyzujący cel sankcji przeciwko Nord Stream 2, które może przyjąć parlament i podpisać prezydent.
Statki z kotwicami używają ich do pozycjonowania podczas budowy. Nord Stream 2 AG nie wymieniło żadnego z nazwy. Jednak media rosyjskie już piszą, że chodzi o statek Fortuna, który mógłby towarzyszyć przy pracach Akademikowi Czerskiemu, który może już pracować w oparciu o stare pozwolenie, bo posiada inny system pozycjonowania – dynamiczny.
Projekt Nord Stream 2 jest już opóźniony o rok. Miał być gotowy do końca 2019 roku. Obecnie deklarowany jest termin ukończenia gazociągu do końca 2020 roku lub pierwszego kwartału 2021 roku. Nie wiadomo jak długo Rosjanie będą czekali na kolejną zgodę w Danii.
Reuters/Wojciech Jakóbik
