icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Kolejne przeszkody stają przed Nord Stream 2, ale Gazprom nie przesuwa daty ukończenia budowy

Projekt gazociągu Nord Stream 2 napotyka na kolejne przeszkody, ale Gazprom nie zmienia, póki co planowanej daty ukończenia budowy, która już teraz jest opóźniona o rok.

Sąd niemiecki uznał, że właściciel projektu Nord Stream 2 musi jeszcze uzasadnić skargę na decyzję niemieckiego regulatora o wdrożeniu dyrektywy gazowej, która podporządkuje ten gazociąg prawu unijnemu zmuszając prawdopodobnie do zmiany jego założeń. Gazprom ma czas do 15 września 2020 roku na uzasadnienie apelacji. W postępowaniu mogą wziąć udział strony, na które może oddziaływać Nord Stream 2, jak było w przeszłości w przypadku PGNiG.

Przedstawiciele sądu w Dusseldorfie, do którego zwróciła się Nord Stream 2 AG, do której należy projekt, przekonują o konieczności wymiany dokumentów, która sprawi, że pierwsze wysłuchania w sprawie wszczętej przez nią ruszą prawdopodobnie w 2021 roku. Wcześniej wszystkie podmioty biorące udział w postępowaniu dostaną czas na przedstawienie stanowiska.

Gazprom poinformował o utrzymaniu planu ukończenia Nord Stream 2 do końca 2020 roku lub pierwszego kwartału 2021 roku pomimo widma sankcji USA. Rosjanie poinformowali, że konieczność ubiegania się o nową zgodę Duńskiej Agencji Energii na budowę z wykorzystaniem statków z pozycjonowaniem przy użyciu kotwicy nie opóźni projektu. Do ukończenia zostało 160 km rury. Pierwotnie Nord Stream 2 miał być gotowy do końca 2019 roku. Gazprom szacuje, że średnia cena jego gazu w 2020 roku wyniesie 130-140 dolarów za 1000 m sześc. Przekonuje, że Nord Stream 2 pozwoli na obniżenie cen gazu w Europie, płacąc naukowcom za raporty na ten temat.

Seeking Alpha/TASS/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Niemcy nie wyjmą Nord Stream 2 spod prawa, ale jak Rosjanie je wdrożą?

Projekt gazociągu Nord Stream 2 napotyka na kolejne przeszkody, ale Gazprom nie zmienia, póki co planowanej daty ukończenia budowy, która już teraz jest opóźniona o rok.

Sąd niemiecki uznał, że właściciel projektu Nord Stream 2 musi jeszcze uzasadnić skargę na decyzję niemieckiego regulatora o wdrożeniu dyrektywy gazowej, która podporządkuje ten gazociąg prawu unijnemu zmuszając prawdopodobnie do zmiany jego założeń. Gazprom ma czas do 15 września 2020 roku na uzasadnienie apelacji. W postępowaniu mogą wziąć udział strony, na które może oddziaływać Nord Stream 2, jak było w przeszłości w przypadku PGNiG.

Przedstawiciele sądu w Dusseldorfie, do którego zwróciła się Nord Stream 2 AG, do której należy projekt, przekonują o konieczności wymiany dokumentów, która sprawi, że pierwsze wysłuchania w sprawie wszczętej przez nią ruszą prawdopodobnie w 2021 roku. Wcześniej wszystkie podmioty biorące udział w postępowaniu dostaną czas na przedstawienie stanowiska.

Gazprom poinformował o utrzymaniu planu ukończenia Nord Stream 2 do końca 2020 roku lub pierwszego kwartału 2021 roku pomimo widma sankcji USA. Rosjanie poinformowali, że konieczność ubiegania się o nową zgodę Duńskiej Agencji Energii na budowę z wykorzystaniem statków z pozycjonowaniem przy użyciu kotwicy nie opóźni projektu. Do ukończenia zostało 160 km rury. Pierwotnie Nord Stream 2 miał być gotowy do końca 2019 roku. Gazprom szacuje, że średnia cena jego gazu w 2020 roku wyniesie 130-140 dolarów za 1000 m sześc. Przekonuje, że Nord Stream 2 pozwoli na obniżenie cen gazu w Europie, płacąc naukowcom za raporty na ten temat.

Seeking Alpha/TASS/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Niemcy nie wyjmą Nord Stream 2 spod prawa, ale jak Rosjanie je wdrożą?

Najnowsze artykuły