Wyciek pokazuje jak Scholz mamił USA projektami LNG by chronić Nord Stream 2

20 czerwca 2024, 07:00 Alert

Handelsblatt ujawnia niejawne dokumenty rządu Niemiec potwierdzające zaangażowanie Olafa Scholza w czasie obejmowania teki ministra finansów w rządzie Angeli Merkel na rzecz obrony spornego projektu Nord Stream 2 przed sankcjami USA z użyciem perspektywy dostaw LNG.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Fot. Pixabay.com.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Fot. Pixabay.com.

Scholz miał przekonywać administrację Donalda Trumpa, że nie należy wprowadzać sankcji wobec Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec a w zamian miał przekonywać szefa Departamentu Skarbu Stevena Mnuchina do idei terminali LNG pozwalających sprowadzać LNG z USA.

Już w roli kanclerza Scholz podkreślał wielokrotnie, że jako minister finansów u Merkel popierał ideę sprowadzania LNG z USA. Dokumenty Handelsblatta pokazują to zaangażowanie w nowym świetle. Chciał w ten sposób bronić Nord Stream 2.

Latem 2020 roku Scholz miał pisać do Mnuchina z propozycją zaangażowania finansowego Niemiec w terminale LNG pod dostawy z USA pod warunkiem wycofania sankcji Waszyngtonu wobec Nord Stream 2.

Potem minister gospodarki Peter Altmaier pisał w notce wewnętrznej, że propozycja Scholza nie ma modelu finansowego ani żadnych pozwoleń, więc obietnica nie jest możliwa do zrealizowania przed wyborami prezydenckimi, które potem wygrał Joe Biden. Jeszcze administracja Trumpa pod presją Kongresu wprowadziła sankcje wobec Nord Stream 2.

Wtedy premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego z partii SPD jak Scholz wyszła z inicjatywą przejęcia części budowy Nord Stream 2 przez fundację Stiftung Klimaschutz. Sankcje USA nie mogły objąć podmiotu związanego z sojusznikami, jak ta fundacja. Meklemburgia pozwoliła dokończyć gazociąg z Rosji pomimo sankcji.

Felix Banaszak z Partii Zielonych apeluje o powołanie komisji śledczej Bundestagu w sprawie Nord Stream 2 na wzór analogicznego tworu powołanego w Meklemburgii. Na razie inicjatywa ta nie zyskała szerokiego poparcia politycznego.

Gazociąg Nord Stream 2 został ukończony, ale nie ruszył do pracy. Inwazja Rosji na Ukrainie sprawiła, że ministerstwo gospodarki pod rządami Roberta Habecka z Partii Zielonych nie certyfikowała tego gazociągu, a USA wprowadziły sankcje wobec właściciela, czyli Nord Stream 2 AG należącej w całości do Gazpromu z Rosji.

Handelsblatt / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Atom z USA w rekompensacie za Nord Stream 2? Układ Polska-Ukraina-USA o LNG w tle (ANALIZA)