Fundacja Stiftung Klimaschutz odpowiedzialna za ochronę spornego gazociągu Nord Stream 2 przed sankcjami USA odniosła porażkę sądową w staraniach o ukrycie jej danych księgowych z 2022 roku. Dokumenty na temat jej działalności spotykają liczne, dziwne przypadki.
Komisja parlamentu Meklemburgii Pomorza Przedniego pragnie zbadać aktywności biznesowe Stiftung Klimaschutz i wystąpiła do niej o dane księgowe z 2022 roku w celu ustalenia jaka część środków fundacji posłużyła do dokończenia budowy gazociągu Nord Stream 2.
Fundacja założona według deklaracji w celu ochrony klimatu faktycznie pomogła rosyjskiemu gazociągowi uniknąć sankcji USA i dokończyć Nord Stream 2 ze względu na to, że nie mogły uderzać w podmioty sojuszników amerykańskich, a budowę kończył Blue Ship wynajęty przez tę fundację.
Stiftung Klimaschutz wystąpiła w sierpniu do sądu administracyjnego w Schwerinie z prośbą o ochronę przed ujawnieniem danych. Sąd odmówił, ale fundacja ma jeszcze prawo do apelacji do wyższej instancji w Greifswaldzie.
Dokumenty dotyczące aktywności Stiftung Klimaschutz mają różne incydenty. Część z nich spłonęła w kominku wywołując aferę w Niemczech zwaną Kamingate. Maile dotyczące tej sprawy należące do jednego z polityków rządzącej SPD mogły zostać skasowane. Komisja śledcza w Schwerinie pracuje nad wykryciem wpływów rosyjskich na ten samorząd w czasie rządów premier Manueli Schwesig.
NDR / Wojciech Jakóbik
Tepper: Niemcy ujawnić firm zarabiających na Nord Stream 2 nie chcieli, ale musieli