Według niemieckich kręgów rządowych pogłoski o porozumieniu Trump-Putin w sprawie dostaw gazu do Europy krążą już od jakiegoś czasu. Według nich jest to „realistyczny scenariusz”. Niemcy obecnie badają, jakimi środkami mogą zapobiec powrotowi Nord Stream 2 – pisze portal dziennika „Bild”.
„Bild” cytuje we wtorek stanowisko ministerstwa gospodarki, które stwierdza, że niezależność od rosyjskiego gazu ma dla niemieckiego rządu strategiczne znaczenie z punktu widzenia polityki bezpieczeństwa i rząd tego się trzyma.
– Ponadto gazociąg Nord Stream 2 nie jest certyfikowany i w związku z tym nie jest prawnie dopuszczony.
Ekspert chadeckiej CDU ds. zagranicznych Roderich Kiesewetter uważa, że sprzedaż rosyjskiego gazu pod amerykańską marką symbolicznie wzmocniłaby „duchową więź” między Trumpem i Kremlem.
– Nord Stream nigdy jednak nie ułatwi negocjacji pokojowych, a wręcz przeciwnie – dodaje.
René Domke z komisji śledczej ds. Nord Stream w Meklemburgii-Pomorzu Przednim zauważa, że najpierw utworzono fundację specjalnie w celu obejścia amerykańskich sankcji, a teraz Amerykanie chcą przejąć gazociąg. To historia rodem z Absurdystanu.
Jak ujawniły gazety „Bild” i „Financial Times”, od tygodni trwają tajne rozmowy między przedstawicielami Rosji i USA na temat zakupu uszkodzonego rurociągu bałtyckiego przez amerykańskich inwestorów.
Biznes Alert / PAP
Spółka odpowiedzialna za Nord Stream 2 straciła swój niemiecki rachunek bankowy