Sejm skierował projekt nowelizacji ustawy o lasach oraz ustawy o ochronie przyrody ponownie do Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa z propozycją poprawek m.in. w zakresie dostępu obywateli do informacji o stanie środowiska.
Zdaniem posłów Prawa i Sprawiedliwości, nowelizacja ustawy jest odpowiedzią na wezwanie Komisji Europejskiej do usunięcia przez Polskę uchybień legislacyjnych zgodnie z wymogami unijnych dyrektyw: „siedliskowej” oraz „ptasiej”. Posłanka Anna Paluch wskazała, że komisja przyjęła cztery poprawki o charakterze redakcyjnym i odrzuciła m.in. o wniosek o wysłuchanie publiczne w tej sprawie.
– Projekt ustawy stanowi również reakcję na wezwanie Komisji Europejskiej do usunięcia uchybienia (…) dotyczącego niezapewnienia odpowiednich zabezpieczeń w celu ochrony siedlisk leśnych oraz gatunków roślin i zwierząt, zgodnie z wymogami (…) tzw. dyrektywy siedliskowej oraz dyrektywy ptasiej – czytamy.
Komisja Europejska wskazała, że według jej opinii obecny kształt przepisu 14b ustawy o lasach wraz z Kodeksem dobrych praktyk spowodowały, że Polska naruszyła niektóre przepisy.
– Według Komisji Europejskiej obecny przepis art. 14b stanowi szeroką derogację. W celu uniknięcia sporu z Komisją Europejską odnośnie brzmienia art. 14b ustawy z 28 września 1991 roku o lasach w relacji z art. 16 dyrektywy siedliskowej i art. 9 dyrektywy ptasiej, Polska w swojej odpowiedzi na uzasadnioną opinię wskazała, że zaproponuje nowe brzmienie przepisu, który będzie korespondować z art. 16 dyrektywy siedliskowej i art. 9 dyrektywy ptasiej oraz rozpocznie pracę nad nowym brzmieniem Kodeksu dobrych praktyk – czytamy w uzasadnieniu do projektu ustawy.
W Ocenie Skutków Regulacji (OSR) czytamy, że 20 lipca 2021 roku do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wpłynęła skarga Komisji Europejskiej przeciwko Polsce, w której wnosi m.in. o stwierdzenie, że Rzeczpospolita Polska uchybiła unijnym zobowiązaniom spoczywającym na niej ws. ochrony siedlisk przyrodniczych oraz dzikiej fauny i flory oraz ws. ochrony dzikiego ptactwa, ponieważ wprowadziła do systemu krajowego przepisy, zgodnie z którymi gospodarka leśna prowadzona w oparciu o dobrą praktykę nie narusza żadnych przepisów dotyczących ochrony przyrody na mocy dyrektywy ptasiej i siedliskowej – podaje Polska Agencja Prasowa.
Nowe wymogi mają uwzględniać badania występowania gatunków chronionych lub potencjalnych miejsc ich występowania na powierzchni; doprecyzowanie sposobu oznakowania miejsc występowania gatunków chronionych, a także odległości (co najmniej 25 m) od źródeł, rzek, jezior, torfowisk i źródlisk oraz fakultatywnie w miejscach pamięci narodowej i kultu religijnego; określenie średniego poziomu ilości martwych drzew na 1 ha powierzchni leśne oraz zasad pozostawiania drzewostanów do naturalnego obumarcia.
Polska Agencja Prasowa/Jędrzej Stachura
Ziemnicki: Rosyjskie lasy to nadzieja klimatyczna czy gwóźdź do trumny?