AlertEnergetykaRopa

Prezes Orlenu broni fuzji, tłumaczy kwestię cen paliw i uderza w opozycję

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Fot. BiznesAlert.pl

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Fot. BiznesAlert.pl

Opozycja wszędzie szuka Rosjan, ale to oni podpisywali z nimi umowy. Poprzez fuzję zabezpieczyliśmy dostawy ropy i gazu. Prowadzimy odpowiedzialną politykę – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek na briefingu prasowym.

Obajtek o Rafinerii Gdańskiej

–  Od pięciu lat budujemy koncern multienergetyczny, polega to na stabilności dostaw surowców, jak i stabilności cenowej. Udaje nam się to dywersyfikować dostawy ropy i gazu do Polski, odcinamy się od Rosji. Robiliśmy to jeszcze przed wojną. Zbudowaliśmy koncern, który ma dużą siłę gospodarczą w tej części Europy. W tym trudnym czasie pokazujemy, że możemy stabilizować ceny – powiedział prezes PKN Orlen.

– Kiedy wybuchła wojna w Ukrainie, przed stacjami paliw ustawiały się kolejki, nie było łatwo. Gdybyśmy miesiąc wcześniej nie komunikowali, że chcemy utrzymać ceny, w okresie przedświątecznym mielibyśmy panikę na stacjach. Będę prowadził koncern odpowiedzialnie i nie pozwolę sobie. W Polsce cały rynek to nie tylko produkcja Orlenu, ale także import paliw. Gdybyśmy regulowali ceny, import nie trafiłby do Polski i mielibyśmy problem z dostawami. Na Węgrzech ręczne sterowanie sprawiło, że doszło do niedoborów paliwa. W grudniu ceny paliw zaczęły się stabilizować, umacniała się złotówka, taniała ropa. Dzięki temu mimo wzrostu VAT nie wzrosną ceny – podkreślił Daniel Obajtek.

– Opozycja wszędzie szuka Rosjan, ale to oni podpisywali z nimi umowy. Poprzez fuzję zabezpieczyliśmy dostawy ropy i gazu. Prowadzimy odpowiedzialną politykę. Saudi Aramco to największy producent ropy na świecie, podpisaliśmy z nimi umowę, by zabezpieczyć rynek w regionie. Dziś próbuje się krytykować tego inwestora, który inwestuje tu miliardy – mówił.

– Dziś Orlen jest największą spółką w regionie, ocena naszych działań należy do akcjonariuszy, którzy zdecydowali, że chcą fuzji, międzynarodowe fuzje podnoszą nasze ratingi. Dzięki temu możemy inwestować w bezpieczeństwo Polski – powiedział Obajtek

PKN Orlen przedstawił w środkach zaradczych wymaganych przez Komisję Europejską do zgody na fuzję z Lotosem między innymi sprzedaż 30 procent akcji Rafinerii Gdańskiej na rzecz Saudi Aramco. Zawarcie umów w ramach realizacji tych warunków ma nastąpić do 20 grudnia tego roku, czyli do sześciu miesięcy po zgodzie Komisji na ich zastosowanie w celu obrony konkurencji na rynku pomimo koncentracji.

Media donoszą, że PKN Orlen obniżył z końcem roku ceny hurtowe paliw po to, aby nie podnosić cen na stacjach pomimo usunięcia tarczy antyinflacyjnej, a co za tym idzie powrotu akcyzy i 24 procent podatku VAT. Orlen odpiera te zarzuty twierdząc, że nie chciał wywołać paniki oraz masowego wykupu paliw. – Zarzuca się nam, że skoro obniżyliśmy cenę 30 grudnia, to mogliśmy to zrobić wcześniej. Nie mogliśmy, bo sytuacja na rynku jest taka, że doprowadzilibyśmy do kolejek na stacjach. A teraz cena detaliczna nie spadła, ponieważ nadal nie ma miejsca na jej spadek ze względu na ograniczoną podaż – mówił główny ekonomista Orlenu Adam Czyżewski rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Michał Perzyński

Jakóbik: Czy Polska zachowa kontrolę nad Rafinerią Gdańską?


Powiązane artykuły

Sieć przesyłowa. Fot. Polskie Sieci Elektroenergetyczne

System oparty o OZE potrzebuje elastyczności. Polska to przegapiła

Najnowszy raport Forum Energii podkreśla konieczność uelastycznienia polskiego systemu energetycznego. Zdaniem think tanku ostatnimi laty nie zostały wprowadzone konieczne zmiany,...

Orlen zapowiada promocje na wakacje. Korzystać można od piątku

Spółka wprowadzi na wakacyjne weekendy promocje pozwalającą oszczędzić do 40 groszy na litrze paliwa. Dodatkowo na części stacji pojawią się...
Elektrownia Bełchatów. Fot. Wikimedia Commons

Złapani oszuści. Sprzedawali elektrowni wodę jako innowacyjny preparat

Sąd aresztował małżeństwo podejrzane o kierowanie grupą przestępczą, która dokonała wielomilionowych oszustw na szkodę Elektrowni Bełchatów. Według prokuratury podejrzani sprzedawali...

Udostępnij:

Facebook X X X