(Hill/Patrycja Rapacka)
– Wiarygodne porozumienie jest najlepszym sposobem do zablokowania możliwości pozyskania broni atomowej przez Teheran – powiedział Obama w wywiadzie dla izraelskiej telewizji Channel 2 w poniedziałek (1.06).
W wywiadzie dla dziennika Haaretz Obama dodał, że przemawiają za tym twarde fakty i analizy. Rozwiązanie militarne nie załatwi sprawy, nawet gdyby brały w nim udział USA – spowolni irański program, ale go nie wyeliminuje.
Celem prezydenta USA jest uspokojenie obaw Izraela – najważniejszego sojusznika na Bliskim Wschodzie. Komentarze ukazały się na miesiąc przed datą ostatecznego uzgodnienia porozumienia, które ma gwarantować ograniczenie irańskiego programu atomowego w zamian za zniesienie sankcji międzynarodowych. Obamę zapytano także, czy nie obawia się, że Izrael dokona ataków na irańskie instalacje atomowe bez oglądania się na USA. Odpowiedział, że nie będzie spekulować, jedyne może powiedzieć Izraelczykom, że rozumie ich obawy.
Premier Benjamin Netanyahu jest jednym z najpoważniejszych krytyków porozumienia z Iranem, twierdząc że to pozostawi program nuklearny Iranu nietkniętym, a przez to Izrael może stać się celem ataku. Stosunki z USA uległy pogorszeniu, gdy przywódca Izraela przedstawił te zarzuty w swoim wystąpieniu na forum Kongresu USA bez wcześniejszego uprzedzenia o tym Białego Domu. Podobnie podczas spotkania z republikańskim senatorem Billem Cassidym powiedział, że sprzeciwia się temu złemu porozumieniu, które otwiera Iranowi drogę do uzyskania bomby oraz możliwości uzyskania środków na prowadzenie agresji na Bliskim Wschodzie i dookoła izraelskich granic.