Kanclerz Niemiec Olaf Scholz ma wybrać się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) w celu negocjowania kontraktów na dostawy LNG. Jednak wypełniony skroplonym gazem tankowiec, przejęty przez Niemcy od znacjonalizowanego Gazprom Germany, już płynie z Półwyspu Arabskiego na Ocean Atlantycki. Świadczy to o przedterminowej wysyłce LNG z ZEA do Niemiec, zanim jeszcze podpisane zostały umowy z niemieckim rządem.
Olaf Scholz pojedzie na Bliski Wschód negocjować dostawy węglowodorów
24-25 września kanclerz Niemiec Olaf Scholz odwiedzi Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Katar. Szef niemieckiego rządu przeprowadzi tam rozmowy o współpracy w dziedzinie dostaw surowców energetycznych, głównie LNG. Kanclerz ma przede wszystkim podpisać umowy na dostawy LNG z ZEA.
– Oczekujemy, że kanclerz Niemiec Olaf Scholz podpisze kontrakty na LNG podczas niedzielnej wizyty w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – powiedział Reutersowi niemiecki minister gospodarki i ochrony klimatu Robert Habeck.
Wypełniony LNG tankowiec zmierza do Niemiec jeszcze przed podpisaniem kontraktów
O powodzeniu wstępnych rozmów z krajami Bliskiego Wschodu może świadczyć wypełniony gazem tankowiec Ob River, który obecnie płynie do Europy. Jak informuje Vesselfinder, 17 września gazowiec zakończył załadunek LNG w terminalu ZEA na wyspie Das w Zatoce Perskiej, wpłynął już na Ocean Indyjski i wskazuje, że kieruje się na Atlantyk.
Warto zauważyć, że tankowiec Ob River, należący do Dynagas LNG Partners, został wyczarterowany przez Gazprom za pośrednictwem Gazprom Marketing and Trading (GMT) na eksport LNG z projektu Sachalin-2 do 2026 roku. Jednak w kwietniu znalazł się pod kontrolą rządu niemieckiego, który znacjonalizował Gazprom Germania i wszystkie jego dywizje, w tym GMT. Tym samym byłe aktywa rosyjskiego giganta posłużą Niemcom do zapełniania ich własnych magazynów gazu. Oprócz tankowca Ob River niemiecki rząd przejął też tankowiec Amur.
– Trzy stare czartery służące do transportu LNG, Ob River i Amur River są teraz pod kontrolą Niemiec. Zmiany nie wpłynęły na nasze wyniki – powiedział dyrektor generalny Dynagas LNG Partners, Tony Lauritzen, podczas czerwcowego ogłoszenia wyników za pierwszy kwartał.
Przejęte aktywa Gazpromu mogą przysłużyć się Niemcom
Latem Ob River był serwisowany na Filipinach i teraz wykonuje swój pierwszy kurs po pracach konserwacyjnych. Jednocześnie pozostałe tankowce przejęte przez Niemcy również nie obsługują już Sachalinu-2 i w ciągu ostatnich kilku miesięcy dokonały kilkukrotnego eksportu LNG z terminalu na wyspie Das do krajów azjatyckich. Niewykluczone, że niemiecki rząd będzie próbował wykorzystać czarterowane wcześniej przez Gazprom gazowce na potrzeby firm w swoim kraju.
Jak donosi Federalna Agencja Sieciowa Niemiec, w styczniu mają rozpocząć działalność dwa terminale LNG w portach tego kraju na Morzu Północnym i Bałtyckim. Ich łączna przepustowość wyniesie 13,5 mld metrów sześciennych rocznie. Do tej pory Niemcy muszą suplementować swoje zapasy błękitnego paliwa za pośrednictwem terminali swoich zachodnich sąsiadów.
EADaily/Szymon Borowski
Kanclerz Niemiec objeżdża Bliski Wschód w poszukiwaniu dostawców gazu