icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Ołdakowski: Polskie porty powinny odnotować wzrost w 2013 r.

– Wszystko wskazuje na to, że polskie porty morskie w tym roku zwiększą obroty w stosunku do roku ubiegłego. Nie widzę wielkich zagrożeń, ani zmian na niekorzyść w stosunku do dotychczasowego trendu wzrostu w ich działalności – mówi naszemu portalowi Bogdan Ołdakowski, prezes spółki badawczej Actia Forum.

– Ten rok będzie rokiem bardzo dobrym, być może nawet rekordowym – mówi dalej Ołdakowski. – W masie ładunkowej o całościowych wynikach portów decydują ropa naftowa i węgiel. Ewentualna zmiana w tego typu towarach mogłaby co prawda zachwiać dotychczasową, pozytywną dynamikę. Zwłaszcza ropa jest produktem mocno zmiennym, zależnym od koniunktury na rynkach światowych. Zatem trudno jest w jej przypadku przewidzieć czy zostanie ona przewieziona do końca br. w tak dużej ilości, jak w jego I połowie – mówi dalej Ołdakowski.

Jego zdaniem na tegorocznych wynikach polskich portów zaważą również ładunki drobnicowe. – Z tym, że w tym przypadku tempo ich przeładunków jest stale rosnące. Nie spodziewam się tu zmian na gorsze.

– Także dobre wyniki powinien odnotować gdański port kontenerowy, który tylko w I półroczu przeładował o prawie 170 tys. TEU (tj. o 41,3%) więcej w porównaniu do tego samego okresu 2012 r. Jest to obecnie pod względem wielkości drugi na Bałtyku port tego typu – zauważa Ołdakowski. – Na dobry wynik Gdańska wpływa w największym stopniu rozwój tzw. przeładunków transshipmentowych (do portu przypływają z Azji duże statki z kontenerami. A po ich rozładunku w terminalu, są one następnie przeładowywane na mniejsze statki, które płyną dalej, na rynek rosyjski.).

– Wszystko wskazuje na to, że polskie porty morskie w tym roku zwiększą obroty w stosunku do roku ubiegłego. Nie widzę wielkich zagrożeń, ani zmian na niekorzyść w stosunku do dotychczasowego trendu wzrostu w ich działalności – mówi naszemu portalowi Bogdan Ołdakowski, prezes spółki badawczej Actia Forum.

– Ten rok będzie rokiem bardzo dobrym, być może nawet rekordowym – mówi dalej Ołdakowski. – W masie ładunkowej o całościowych wynikach portów decydują ropa naftowa i węgiel. Ewentualna zmiana w tego typu towarach mogłaby co prawda zachwiać dotychczasową, pozytywną dynamikę. Zwłaszcza ropa jest produktem mocno zmiennym, zależnym od koniunktury na rynkach światowych. Zatem trudno jest w jej przypadku przewidzieć czy zostanie ona przewieziona do końca br. w tak dużej ilości, jak w jego I połowie – mówi dalej Ołdakowski.

Jego zdaniem na tegorocznych wynikach polskich portów zaważą również ładunki drobnicowe. – Z tym, że w tym przypadku tempo ich przeładunków jest stale rosnące. Nie spodziewam się tu zmian na gorsze.

– Także dobre wyniki powinien odnotować gdański port kontenerowy, który tylko w I półroczu przeładował o prawie 170 tys. TEU (tj. o 41,3%) więcej w porównaniu do tego samego okresu 2012 r. Jest to obecnie pod względem wielkości drugi na Bałtyku port tego typu – zauważa Ołdakowski. – Na dobry wynik Gdańska wpływa w największym stopniu rozwój tzw. przeładunków transshipmentowych (do portu przypływają z Azji duże statki z kontenerami. A po ich rozładunku w terminalu, są one następnie przeładowywane na mniejsze statki, które płyną dalej, na rynek rosyjski.).

Najnowsze artykuły