icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wyrok w sprawie OPAL to precedens, który uderzy w Nord Stream 2

Kommiersant pisze o „niespodziewanym” wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na korzyść Polski w sporze o decyzję Komisji Europejskiej o dopuszczeniu Gazpromu do całej przepustowości odnogi Nord Stream o nazwie OPAL.

– Konsekwencje będę poważniejsze niż utrata możliwości słania przez Niemcy 12,7 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie – czytamy w gazecie. – Sąd zgodził się z Polską, że Komisja naruszyła w tej sprawię zasadę solidarności energetycznej Unii Europejskiej. Ta interpretacja pozostawia Gazpromowi małe szanse na porozumienie z Komisją w sprawie pełnego wykorzystania Nord Stream 2, które byłoby niezbędne w celu porzucenia dostaw przez Ukrainę. Przez to Gazprom będzie zmuszony podpisać długoterminowy kontrakt z Ukraińcami. Komisja Europejska przyznała, że interpretacja ze sporu o OPAL powinna być wykorzystana przy kolejnych decyzjach.

Zdaniem autorów tekstu w cytowanej gazecie rosyjskiej Gazprom będzie miał problem z uzyskaniem wyłączenia spod przepisów trzeciego pakietu energetycznego dla Nord Stream 2, które pozwoliłoby mu wykorzystać część przepustowości na wyłączność pomimo regulacji antymonopolowych gwarantujących wolny dostęp do niej.

Kommiersant przewiduje, że jeśli Nord Stream 2 nie będzie gotów do 2020 roku, gaz z Nord Stream będzie mógł trafiać do bliźniaczki OPAL – odnogi EUGAL, która miała posłużyć drugiemu gazociągowi przez Bałtyk. Możliwa jest także apelacja Komisji Europejskiej, na którą ma dwa miesiące. Niemcy mogą także sporządzić ocenę oddziaływania decyzji w sprawie OPAL na rynek w celu podważenia argumentów Polaków uznanych przez Trybunał. Mimo to proces może potrwać kilka lat w czasie, gdy wyrok TSUE będzie wykonywany, a przepustowość do dyspozycji Gazpromu – ograniczona.

– To miła niespodzianka – komentuje Jurij Witrenko, dyrektor wykonawczy Naftogazu do spraw sprzedaży cytowany przez RIA Novosti. Ukraińska firma także zaskarżyła decyzję w sprawie OPAL. Rosyjski Gazprom poinformował agencję Reuters, że analizuje konsekwencje prawne i komercyjne wyroku.

Kommiersant/RIA Novosti/Reuters/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Polska wygrywa z Gazpromem. Czy sprawa OPAL pomoże Ukrainie?

 

Kommiersant pisze o „niespodziewanym” wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na korzyść Polski w sporze o decyzję Komisji Europejskiej o dopuszczeniu Gazpromu do całej przepustowości odnogi Nord Stream o nazwie OPAL.

– Konsekwencje będę poważniejsze niż utrata możliwości słania przez Niemcy 12,7 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie – czytamy w gazecie. – Sąd zgodził się z Polską, że Komisja naruszyła w tej sprawię zasadę solidarności energetycznej Unii Europejskiej. Ta interpretacja pozostawia Gazpromowi małe szanse na porozumienie z Komisją w sprawie pełnego wykorzystania Nord Stream 2, które byłoby niezbędne w celu porzucenia dostaw przez Ukrainę. Przez to Gazprom będzie zmuszony podpisać długoterminowy kontrakt z Ukraińcami. Komisja Europejska przyznała, że interpretacja ze sporu o OPAL powinna być wykorzystana przy kolejnych decyzjach.

Zdaniem autorów tekstu w cytowanej gazecie rosyjskiej Gazprom będzie miał problem z uzyskaniem wyłączenia spod przepisów trzeciego pakietu energetycznego dla Nord Stream 2, które pozwoliłoby mu wykorzystać część przepustowości na wyłączność pomimo regulacji antymonopolowych gwarantujących wolny dostęp do niej.

Kommiersant przewiduje, że jeśli Nord Stream 2 nie będzie gotów do 2020 roku, gaz z Nord Stream będzie mógł trafiać do bliźniaczki OPAL – odnogi EUGAL, która miała posłużyć drugiemu gazociągowi przez Bałtyk. Możliwa jest także apelacja Komisji Europejskiej, na którą ma dwa miesiące. Niemcy mogą także sporządzić ocenę oddziaływania decyzji w sprawie OPAL na rynek w celu podważenia argumentów Polaków uznanych przez Trybunał. Mimo to proces może potrwać kilka lat w czasie, gdy wyrok TSUE będzie wykonywany, a przepustowość do dyspozycji Gazpromu – ograniczona.

– To miła niespodzianka – komentuje Jurij Witrenko, dyrektor wykonawczy Naftogazu do spraw sprzedaży cytowany przez RIA Novosti. Ukraińska firma także zaskarżyła decyzję w sprawie OPAL. Rosyjski Gazprom poinformował agencję Reuters, że analizuje konsekwencje prawne i komercyjne wyroku.

Kommiersant/RIA Novosti/Reuters/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Polska wygrywa z Gazpromem. Czy sprawa OPAL pomoże Ukrainie?

 

Najnowsze artykuły