PKN Orlen poinformował, że odebrał dwusetny ładunek skroplonego gazu ziemnego w terminalu w Świnoujściu.
Orlen poinformował, że do terminalu im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego zawinął gazowiec Seapeak Creole z ładunkiem ok. 75 tys. ton LNG z USA, co odpowiada ok. 95 mln m sześc. gazu ziemnego w stanie lotnym. To 200. dostawa skroplonego gazu ziemnego odebrana w świnoujskim gazoporcie od momentu jego uruchomienia na przełomie 2015 i 2016 roku. Przyjęte wtedy dwa pierwsze ładunki posłużyły do rozruchu technicznego instalacji. Rozładunek pierwszej dostawy komercyjnej miał miejsce w czerwcu 2016 roku.
– Bezpieczeństwo paliwowo-energetyczne Polski to dla nas priorytet, a niezakłócone dostawy gazu ziemnego są istotnym elementem jego realizacji. Dlatego w odpowiedzi na wymagającą sytuację energetyczną w Europie zintensyfikowaliśmy import skroplonego gazu ziemnego. Dzięki planowanej rozbudowie terminala w Świnoujściu od 2024 roku będziemy mogli sprowadzić do kraju drogą morską aż 8,3 mld m sześc. tego surowca rocznie – mówi Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
Odbierane w terminalu w Świnoujściu LNG było od początku jednym z filarów strategii dywersyfikacji importu gazu do Polski. Udział dostaw drogą morską w całości zaopatrzenia w ten surowiec systematycznie rośnie. W 2016 roku LNG stanowiło zaledwie około osiem procent dostaw gazu z zagranicy dla PGNiG, a w 2021 roku dostawy tego produktu wzrosły do ponad 24 procent – czytamy w komunikacie.
Łączny wolumen gazu sprowadzonego od początku działania terminalu wyniósł ok. 21 mld m sześc. w stanie lotnym. Głównym dostawcą LNG do Świnoujścia pozostaje Katar, skąd do tej pory przybyło 110 ładunków. Ze Stanów Zjednoczonych pochodziły 72 dostawy, a na kolejnych miejscach znalazły się Norwegia – 13 ładunków, Nigeria – trzy dostawy oraz Trynidad i Tobago z dwiema dostawami. W kolejnych latach, w wyniku realizacji umów długoterminowych pomiędzy PGNiG z Grupy Orlen i amerykańskimi producentami LNG, na pierwszym miejscu będą dostawy ze Stanów Zjednoczonych.
PGNiG/PKN Orlen/Jędrzej Stachura
Są umowy Orlenu z Saudyjczykami o Rafinerii Gdańskiej po fuzji