PKN Orlen odniósł się do wyboru brytyjskiej firmy Petrofac jako głównego wykonawcy inwestycji w instalację pogłębionego przerobu w Rafinerii Możejki na Litwie. Powstały kontrowersje wokół tego wyboru.
Orlen komentuje
– Orlen Lietuva wybrała wykonawcę inwestycji w pogłębiony przerób ropy w rafinerii w Możejkach w wieloetapowym postępowaniu przetargowym, które było zgodne z wewnętrznymi regulacjami spółki oraz przepisami prawa. Oferta firmy Petrofac spełniała wszystkie kryteria i była najlepsza zarówno pod względem techniczno-formalnym, jak i ekonomicznym – tłumaczy Orlen w odpowiedzi na pytania BiznesAlert.pl.
Koncern odniósł się również do wątpliwości natury bezpieczeństwa dotyczących brytyjskiego wykonawcy: – Zgodnie z obowiązującym na Litwie prawem, wybór wykonawcy tej inwestycji zweryfikowała litewska Komisja przy Kancelarii Premiera do spraw Spółek Strategicznych. To potwierdza, że wykonawca ma pełne prawo do prowadzenia biznesu na Litwie i spełnia wszystkie kryteria do współpracy ze spółkami strategicznymi – wyjaśnia spółka.
Kontrowersje związane z Petrofac
Radio ZET ustaliło, że polskie służby miały zastrzeżenia wobec Petrofac, zwycięzcy przetargu na instalację hydrockrackingu w Rafinerii Możejki na Litwie, którą zarządza spółka PKN Orlen.
Firma badana przez służby miała zostać ukarana w Wielkiej Brytanii za siedem przestępstw korupcyjnych karą 100 mln funtów. Podpisała także z rosyjskim Gazpromem umowę na zaopatrzenie i operacje lokalne.
PKN Orlen/Mariusz Marszałkowski