icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Orlen Lietuva zamierza odejść od rosyjskiej ropy

PKN Orlen, zarządzający jedyną rafinerią w państwach bałtyckich Orlen Lietuva, zamierza w najbliższym czasie całkowicie zrezygnować z rosyjskiej ropy naftowej – poinfomowała we wtorek premier Litwy Ingrida Szimonyte.

– Spółka jest bardzo blisko etapu, na którym nie będzie już kupować rosyjskiej ropy i nie będzie jej wykorzystywać do rafinacji – powiedział premier dziennikarzom, którzy pytali ją, czy Litwa może zrezygnować ze wszystkich surowców energetycznych z Rosji.

Na początku marca zastępca dyrektora rafinerii na Litwie Audrius Daugnora powiedział, że od 2014 roku Orlen Lietuva dywersyfikuje swój surowiec i rafinuje nie tylko rosyjską ropę, więc rezygnacja z tego surowca nie będzie dla spółki trudna. Poinformował, że PKN Orlen w celu wzmocnienia alternatywnych dostaw ropy uzgodnił z koncernem Saudi Aramco zakup pięciu dodatkowych tankowców do przewozu ropy na Morzu Północnym, z których część będzie wykorzystywana w rafinerii w Możejkach.

W ostatnich latach 2/3 przerabianej ropy w rafinerii na Litwie pochodziło z Rosji. Teraz, według Daugnorasa „liczby odwracają się w drugą stronę”. PKN Orlen ma 100 procent akcji litewskiej rafinerii, która w 2009 roku zmieniała nazwę z Mażeikiu na Orlen Lietuva.

Wcześniej prezydent Litwy Gitanas Nauseda powiedział, że jego kraj przygotowuje się do całkowitego uniezależnienia się od rosyjskich zasobów energetycznych. Deklaracja padła na poniedziałkowej konferencji prezydenta Nausedy, która miała miejsce po spotkaniu z premierem Holandii Markiem Rutte w Wilnie. Minister spraw zagranicznych Litwy powiedział z kolei w Brukseli, że nieuniknione są unijne sankcje wobec Rosji w sektorze energetycznym. Gabrielius Landsbergis mówił o tym przed rozpoczęciem narady szefów dyplomacji 27 krajów.

IAR/Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

PKN Orlen, zarządzający jedyną rafinerią w państwach bałtyckich Orlen Lietuva, zamierza w najbliższym czasie całkowicie zrezygnować z rosyjskiej ropy naftowej – poinfomowała we wtorek premier Litwy Ingrida Szimonyte.

– Spółka jest bardzo blisko etapu, na którym nie będzie już kupować rosyjskiej ropy i nie będzie jej wykorzystywać do rafinacji – powiedział premier dziennikarzom, którzy pytali ją, czy Litwa może zrezygnować ze wszystkich surowców energetycznych z Rosji.

Na początku marca zastępca dyrektora rafinerii na Litwie Audrius Daugnora powiedział, że od 2014 roku Orlen Lietuva dywersyfikuje swój surowiec i rafinuje nie tylko rosyjską ropę, więc rezygnacja z tego surowca nie będzie dla spółki trudna. Poinformował, że PKN Orlen w celu wzmocnienia alternatywnych dostaw ropy uzgodnił z koncernem Saudi Aramco zakup pięciu dodatkowych tankowców do przewozu ropy na Morzu Północnym, z których część będzie wykorzystywana w rafinerii w Możejkach.

W ostatnich latach 2/3 przerabianej ropy w rafinerii na Litwie pochodziło z Rosji. Teraz, według Daugnorasa „liczby odwracają się w drugą stronę”. PKN Orlen ma 100 procent akcji litewskiej rafinerii, która w 2009 roku zmieniała nazwę z Mażeikiu na Orlen Lietuva.

Wcześniej prezydent Litwy Gitanas Nauseda powiedział, że jego kraj przygotowuje się do całkowitego uniezależnienia się od rosyjskich zasobów energetycznych. Deklaracja padła na poniedziałkowej konferencji prezydenta Nausedy, która miała miejsce po spotkaniu z premierem Holandii Markiem Rutte w Wilnie. Minister spraw zagranicznych Litwy powiedział z kolei w Brukseli, że nieuniknione są unijne sankcje wobec Rosji w sektorze energetycznym. Gabrielius Landsbergis mówił o tym przed rozpoczęciem narady szefów dyplomacji 27 krajów.

IAR/Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

Najnowsze artykuły