Premier Litwy Saulius Skvernelis spotka się 27 marca w Wilnie z prezesem PKN Orlen Danielem Obajtkiem oraz prezesem Orlen Lietuva Michałem Rudnickim. We wtorek prezesi Orlenu i Orlen Lietuva mają się także spotkać z litewskim ministrem energii Žygimantasem Vaičiūnasem.
Polacy chcą obniżki taryfy
Podczas spotkania strony mają rozmawiać o modernizacji rafinerii w Możejkach, wprowadzeniu nowych taryf na realizację usług publicznych dla największych spółek, które wykorzystują dużą ilość energii. Orlen Lietuva chce, aby opłata w ramach różnicowania usług publicznych za wyprodukowaną energię została zmniejszona bądź zniesiona. Zdaniem Orlenu regulacja obniża konkurencyjność zagranicznych spółek na rynku litewskim.
– Porozmawiamy o współpracy z Orlen Lietuva, o problemach jeżeli takie są, o planach modernizacji. Chcemy usłyszeć ich pomysły. Możliwe, że podpiszemy wspólną deklarację, ale na razie nie jest to do końca jasne […] Ze strony polskiej w dużym stopniu jest to grzecznościowa wizyta. Nie będziemy podpisywali szczególnych zobowiązań albo umów – powiedział w rozmowie z agencją BNS wiceszef kancelarii premiera Deividas Matulionis Według niego może dojść do podpisania deklaracji o woli współpracy.
Został zapytany o to, czy poruszony zostanie temat odbudowy torów odprowadzających produkty naftowe z Możejek do Renge lub różnicowania cen za usługi dla spółek energochłonnych, jak Orlen Lietuva. Matulionis stwierdził, że rozmowy będą dotyczyły „wszystkich ważnych zagadnień”.
Spór o tory
Na początku marca w trakcie wizyty premiera Mateusza Morawieckiego i ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego podpisano porozumienia o współpracy w sektorze energetycznym. Jednocześnie Koleje Litewskie poinformowały o rozpoczęciu odbudowy rozebranego odcinka torów łączącego Litwę z Łotwą, z których korzystał Orlen Lietuva. W 2008 roku Litwa zdemontowała 19 km połączenia kolejowego Możejki-Renge. Od tego czasu Orlen Lietuva jest zmuszony do transportu swoich produktów dłuższą, liczącą 150 km trasą kolejową, na wniosek Polski i Litwy Komisja Europejska. W wyniku rozebrania szyn Litwa uniemożliwiła dostawy kolejowe na Łotwę, ograniczając tym samym konkurencję. W rezultacie w październiku 2017 roku Bruksela nałożyła na Koleje Litewskie prawie 27,87 mln euro kary, którą wpłaciły na początku stycznia.
Koszt odbudowy rozebranego połączenia szacowany jest na ok. 20 mln euro. Chociaż kierownictwo LG liczy, że kwota ta będzie niższa i wyniesie ok. 10 mln euro a tory zostaną odbudowane do 2019 roku.
BNS/Piotr Stępiński
