Orlen Oil, spółka z Grupy Orlen wyprodukuje więcej płynu do dezynfekcji rąk. Do końca tego tygodnia płyn będzie dostępny na wszystkich stacjach Orlen w całej Polsce.
Determinacja pracowników i optymalizacja kosztów
– Dzięki determinacji naszych pracowników z Orlen Oil, ale także Orlen Laboratorium uruchomiliśmy w krótkim czasie dwie linie do produkcji płynu dezynfekującego do rąk. Będziemy mogli w jeszcze większym stopniu zaspokoić potrzeby rynku i klientów w walce z epidemią koronawirusa. Zwiększenie produkcji pozwoli również zoptymalizować koszty – mówi Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN Orlen.
Orlen informuje, że perwsza partia płynu do dezynfekcji rąk w opakowaniach o pojemności 5 litrów została w ubiegłym tygodniu, zgodnie z zapowiedziami, dostarczona do Agencji Rezerw Materiałowych. Płyn pojawił się również na stacjach Orlen. Zwiększenie mocy produkcyjnych Zakładu w Jedliczu oznacza możliwość wywiązania się ze zobowiązań wobec ARM, ale i realizację zamówień składanych przez klientów bezpośrednio do spółki Orlen Oil. W płyn do dezynfekcji rąk do końca tego tygodnia zostaną zaopatrzone wszystkie stacje PKN Orlen. Będzie on sprzedawany w mniejszych, jednolitrowych pojemnikach po 15 złotych za sztukę.
Do produkcji płynu do dezynfekcji rąk wykorzystywany jest etanol (70 procent składu), woda oraz alkohol izopropylowy, gliceryna i substancje zapachowe. Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPL) zezwolił Orlen Oil na użycie do produkcji płynu do dezynfekcji rąk etanolu o jakości farmakopalnej, tj. nieposiadającego certyfikatu Europejskiej Agencji Chemikaliów ECHA. Spełnia on wymogi najwyższej jakości farmaceutyczno-kosmetycznej. W obecnej sytuacji rynkowej etanol o jakości farmakopalnej w ostatnich dniach był tańszy i szerzej dostępny niż etanol certyfikowany przez ECHA.
PKN Orlen
Wiceministrowie aktywów państwowych nie zarazili się koronawirusem