icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Orlen chce produkować 70 tysięcy ton e-paliw rocznie od 2030 roku

Grupa Orlen planuje produkować 70 tys. ton e-paliw rocznie od 2030 roku. Magazyn GO!, czyli wewnętrzny periodyk koncernu informuje, że większość paliw syntetycznych zostanie wykorzystana w transporcie lotniczym.

Polska Agencja Prasowa (PAP) podaje, że Grupa Orlen, zgodnie ze swoją strategią, ma osiągnąć możliwość produkcji rocznie 70 tys. ton e-paliw, czyli paliw syntetycznych. Większość produkcji ma być wykorzystywana w transporcie lotniczym – informuje wewnętrzny periodyk koncernu, Magazyn GO!.

W artykule „Paliwa syntetyczne bez tajemnic”, który opublikowano w najnowszym wydaniu Magazynu GO!, wyjaśniono, że w przypadku e-paliw, których technologie produkcji znane są od ponad wieku, ich właściwości, w tym e-benzyny, e-diesla i e-jeta są bardzo zbliżone do paliw konwencjonalnych, produkowanych w rafineriach, z tą różnicą, że nie zawierają w ogóle siarki – podaje PAP.

– W ostatnim czasie paliwa syntetyczne odmieniane są przez wszystkie przypadki. Dzieje się to za sprawą decyzji, jakie zapadły niedawno na poziomie Unii Europejskiej. Chodzi o przyjęcie w marcu tego roku rozporządzenia o zakazie rejestracji pojazdów z silnikiem spalinowym po 2035 roku – czytamy w artykule.

Paliwa syntetyczne są często klasyfikowane jako paliwa „drop-in”, które mogą zastąpić produkty ropopochodne bez zmian w zastosowaniach klientów”. – W przypadku zastąpienia obecnych paliw kopalnych ich analogicznymi e-paliwami nie będą wymagane żadne modyfikacje obecnie produkowanych i eksploatowanych silników spalinowych. […] Nie będzie konieczna żadna ingerencja w istniejącą infrastrukturę magazynową, transportową i dystrybucyjną – czytamy.

W artykule Magazynu GO! wspomniano, że e-paliwa produkowane są poprzez syntezę chemiczną wodoru, wytworzonego w procesie elektrolizy zasilanej odnawialną energią elektryczną i dwutlenku węgla, który może być wychwytywany ze źródeł przemysłowych – pochodzenie kopalne albo biogeniczne lub bezpośrednio z powietrza. Jak wskazano, z założenia paliwa syntetyczne mają zredukować emisję gazów cieplarnianych, przy czym największy potencjał w zakresie ilości unikniętych emisji tego typu posiada stosowanie bioCO2 albo dwutlenku węgla wychwyconego bezpośrednio z powietrza, jako surowca do produkcji tych paliw.

– Działania Orlenu w zakresie produkcji paliw alternatywnych przewidują rozwój także produkcji paliw syntetycznych. Aktualna strategia Grupy Orlen przewiduje, że do końca 2030 roku nasza Grupa osiągnie możliwość produkcji 70 tys. ton takiego paliwa rocznie. Zakładamy jednak, że większość produkcji będzie wykorzystywana w transporcie lotniczym, którego dekarbonizacja, przy obecnym stanie technologii, może być najefektywniej zrealizowana właśnie z wykorzystaniem e-paliw i tak naprawdę nie ma gotowych technologiczne alternatyw – czytamy w publikacji.

Uchwała NetZero, przyjęta przez Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych – IATA,  zakłada, że przewoźnicy osiągną neutralność emisyjną do 2050 roku. Spółka Orlen Aviation dostarcza paliwa lotnicze Jet A-1 i F-34 oraz benzynę lotniczą AVGAS 100 LL, przy czym działa na 11. lotniskach w Polsce, w tym największych, jak Warszawa-Okęcie Kraków-Balice, Katowice-Pyrzowice czy Poznań-Ławica.

Polska Agencja Prasowa / Grupa Orlen / Jędrzej Stachura

Derusyfikacja Rafinerii Schwedt nadal stoi, a Rosjanie idą z Niemcami do sądu

Grupa Orlen planuje produkować 70 tys. ton e-paliw rocznie od 2030 roku. Magazyn GO!, czyli wewnętrzny periodyk koncernu informuje, że większość paliw syntetycznych zostanie wykorzystana w transporcie lotniczym.

Polska Agencja Prasowa (PAP) podaje, że Grupa Orlen, zgodnie ze swoją strategią, ma osiągnąć możliwość produkcji rocznie 70 tys. ton e-paliw, czyli paliw syntetycznych. Większość produkcji ma być wykorzystywana w transporcie lotniczym – informuje wewnętrzny periodyk koncernu, Magazyn GO!.

W artykule „Paliwa syntetyczne bez tajemnic”, który opublikowano w najnowszym wydaniu Magazynu GO!, wyjaśniono, że w przypadku e-paliw, których technologie produkcji znane są od ponad wieku, ich właściwości, w tym e-benzyny, e-diesla i e-jeta są bardzo zbliżone do paliw konwencjonalnych, produkowanych w rafineriach, z tą różnicą, że nie zawierają w ogóle siarki – podaje PAP.

– W ostatnim czasie paliwa syntetyczne odmieniane są przez wszystkie przypadki. Dzieje się to za sprawą decyzji, jakie zapadły niedawno na poziomie Unii Europejskiej. Chodzi o przyjęcie w marcu tego roku rozporządzenia o zakazie rejestracji pojazdów z silnikiem spalinowym po 2035 roku – czytamy w artykule.

Paliwa syntetyczne są często klasyfikowane jako paliwa „drop-in”, które mogą zastąpić produkty ropopochodne bez zmian w zastosowaniach klientów”. – W przypadku zastąpienia obecnych paliw kopalnych ich analogicznymi e-paliwami nie będą wymagane żadne modyfikacje obecnie produkowanych i eksploatowanych silników spalinowych. […] Nie będzie konieczna żadna ingerencja w istniejącą infrastrukturę magazynową, transportową i dystrybucyjną – czytamy.

W artykule Magazynu GO! wspomniano, że e-paliwa produkowane są poprzez syntezę chemiczną wodoru, wytworzonego w procesie elektrolizy zasilanej odnawialną energią elektryczną i dwutlenku węgla, który może być wychwytywany ze źródeł przemysłowych – pochodzenie kopalne albo biogeniczne lub bezpośrednio z powietrza. Jak wskazano, z założenia paliwa syntetyczne mają zredukować emisję gazów cieplarnianych, przy czym największy potencjał w zakresie ilości unikniętych emisji tego typu posiada stosowanie bioCO2 albo dwutlenku węgla wychwyconego bezpośrednio z powietrza, jako surowca do produkcji tych paliw.

– Działania Orlenu w zakresie produkcji paliw alternatywnych przewidują rozwój także produkcji paliw syntetycznych. Aktualna strategia Grupy Orlen przewiduje, że do końca 2030 roku nasza Grupa osiągnie możliwość produkcji 70 tys. ton takiego paliwa rocznie. Zakładamy jednak, że większość produkcji będzie wykorzystywana w transporcie lotniczym, którego dekarbonizacja, przy obecnym stanie technologii, może być najefektywniej zrealizowana właśnie z wykorzystaniem e-paliw i tak naprawdę nie ma gotowych technologiczne alternatyw – czytamy w publikacji.

Uchwała NetZero, przyjęta przez Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych – IATA,  zakłada, że przewoźnicy osiągną neutralność emisyjną do 2050 roku. Spółka Orlen Aviation dostarcza paliwa lotnicze Jet A-1 i F-34 oraz benzynę lotniczą AVGAS 100 LL, przy czym działa na 11. lotniskach w Polsce, w tym największych, jak Warszawa-Okęcie Kraków-Balice, Katowice-Pyrzowice czy Poznań-Ławica.

Polska Agencja Prasowa / Grupa Orlen / Jędrzej Stachura

Derusyfikacja Rafinerii Schwedt nadal stoi, a Rosjanie idą z Niemcami do sądu

Najnowsze artykuły