(Bloomberg/Wojciech Jakóbik)
Rozbudowa Kanału Panamskiego umożliwi rozwój eksportu gazu ziemnego z USA do Azji.
Po dziewięciu latach i inwestycji ponad 5 mld dolarów Kanał Panamski został zmodernizowany, a jego przepustowość wzrosła dwukrotnie. Dzięki temu będzie możliwy rozwój handlu pomiędzy Atlantykiem a Pacyfikiem.
Bloomberg podkreśla, że uruchomienie rozbudowanego kanału następuje w tym samym momencie, w którym rośnie wydobycie gazu łupkowego w Stanach Zjednoczonych. Niebawem ma rozpocząć pracę szereg gazoportów eksportowych w Zatoce Meksykańskiej.
Dostawy przez Panamę pozwolą skrócić czas dostaw o 11 dni (do 20 dni) i obniżyć ich koszty o jedną trzecią. Dla porównania dostawy przez Kanał Sueski trwają 31 dni a przez Przylądek Dobrej Nadziei 34 dni. Według Departamentu Energii USA do 2021 roku przez kanał będzie przepływać rocznie 550 gazowców.
Pierwszy tankowiec LNG przekroczył Kanał Panamski 25 lipca. Był to Maran Gas Apollonia, który dostarczył surowiec od holdersko-brytyjskiego Shella. Ponownie rosnące ceny gazu na rynku azjatyckim zwiększą atrakcyjność tego kierunku i, prawdopodobnie, zainteresowanie dostawami przez Kanał Panamski.
Dostaw przez Panamę mają być o około 35 procent tańsze niż przez Suez – przekonuje Jason Feer, analityk Poten and Partners z Houston.
Podobny efekt jest spodziewany na rynku ropy naftowej. Surowiec ze złóż łupkowych w USA oraz dostawy z Ameryki Południowej.