Globalne ożywienie gospodarcze i związane z nim umocnienie cen ropy i węgla sprawią, że czysta energia i pojazdy elektryczne będą niebawem bardziej konkurencyjne do pojazdów spalinowych. W samym 2018 roku zostanie zainstalowane ponad 100 GW mocy pochodzącej z elektrowni solarnych – to prognozy Jenny Chase z Bloomberg New Energy Finance (BNEF), na które powołuje się Forbes.
Większa sprzedaż i niższe koszty
2018 rok nie powinien przynieść niespodzianek cenowych w produkcji baterii litowo-jonowych i pozyskiwania energii z elektrowni wiatrowych oraz słonecznych. Będą one sukcesywnie spadać, z podobną dynamiką jak w 2017 roku. Dzięki rosnącej sprzedaży pojazdów elektrycznych na całym świecie łatwej będzie obniżać koszty produkcji baterii litowo-jonowych i to wpłynie na ich ceny.
Nowe rynki OZE
Badacze BNEF przewidują, że w 2018 roku inwestycje w czystą energię osiągną podobny poziom jak w 2017 roku, czyli mniej więcej 333,5 miliarda dolarów. Jednak za tę samą kwotę uda się uzyskać większą moc zainstalowaną. Specjaliści przewidują, że Chiny wciąż będą dominować w produkcji energii pochodzącej z elektrowni słonecznych ale, zwiększy się udział Ameryki Łacińskiej, południowo-wschodniej Azji, Bliskiego Wschodu i Afryki. W samym Meksyku prawdopodobnie powstanie infrastruktura, która pozwoli uzyskać 3 GW, w Egipcie, Emiratach Arabskich i Jordanii powstaną instalacje o mocy między 1,7-2,1 GW. Rynek energii z farm wiatrowych ma być dość stabilny, specjaliści przewidują, że w 2018 roku zainstalowane zostanie 59 GW mocy. Gwałtowny wzrost produkcji energii z farm wiatrowych nastąpi w 2019 roku.
Kobalt i lit drożeją, ale baterie tanieją
Specjaliści przewidują, że ceny baterii nie podniosą się pomimo wzrostu wzrostu cen surowców, w tym kobaltu i litu (129 procent i 29 procent). Jednak może powstać narracja mająca na celu wykazanie, że rewolucja w transporcie jest zagrożona. Ceny pojedynczych ogniw nie będą rosnąć – jak mówią specjaliści – ze względu na osiągnięcia technologiczne pozwalające uzyskiwać większą gęstość energii w niech gromadzonej (około 5-7 procent) oraz spadkowi cen opakowań stosowanych przy produkcji baterii litowo-jonowych (nawet 15 procent).
Dominacja Chin w produkcji samochodów elektrycznych
Sprzedaż pojazdów elektrycznych powinna zwiększyć się o 40% w stosunku do poprzedniego roku i osiągnąć w 2018 roku 1,5 miliona egzemplarzy. Ponad połowa tego rynku należeć będzie do Chin. Około 300,000 egzemplarzy znajdzie swoich nabywców w Ameryce Północnej. Liczba ta może jednak wzrosnąć jeśli Tesla osiągnie zapowiadane poziomy produkcji. Dwukrotnie zwiększy się liczba kilometrów pokonanych przez pojazdy autonomiczne w stosunku do 2017 roku.
Trump nie umocni węgla
Eksperci BNEF cytowani w Forbes przewidują, że polityka Donalda Trumpa mająca na celu umocnienie pozycji węgla na rynku surowców energetycznych nie wpłynie znacząco na globalne wykorzystanie tego surowca. Odejście od węgla w Indiach, Chinach oraz zaostrzona polityka klimatyczna w Europie będą miały znacznie większy wpływ na rynek węgla niż chciałby tego prezydent Trump.
Forbes/Agata Rzędowska