Europejska Agencja Środowiska informuje, że energia słoneczna oraz wiatrowa zmniejszają zależność Europy od paliw kopalnych, ale moce zainstalowane w OZE nie rosną w wystarczającym tempie.
W 2015 roku zwiększenie wykorzystania energii wiatrowej i słonecznej pomogło Europie zmniejszyć zużycie paliw kopalnych oraz emisę gazów cieplarnianych o 10 procent – wynika z raportu opracowanego przez Europejską Agencję Środowiska.
W porównaniu z 2013 rokiem w 2015 udział OZE wzrósł z 15 do 16,7 procent. Jednocześnie 77 procent nowych mocy zainstalowanych na kontynencie pochodziło z odnawialnych źródeł. Przy czym OZE nie rozwijają się wystarczająco szybko, aby zablokować już zamówione moce w paliwach kopalnych, które w przeciwnym razie przekształcą się w „osierocone” aktywa.
Udział energetyki odnawialnej nie rozkłada się równomiernie. W wielu państwach skandynawskich wynosi on ponad 30 procent, podczas gdy na Malcie – zaledwie 5 procent.
Według autora raportu Mihai Tomescu Europa zwiększyła wykorzystanie OZE, ale nie na tyle szybko, aby powstrzymać globalne ocieplenie na poziomie 2 stopni Celsjusza.
Dokument Agencji Środowiska wskazuje, że Unia Europejska jest na dobrej drodze do tego, aby do 2020 roku osiągnąć cel 20-procentowej redukcji emisji oraz 20-procentowego udziału OZE.
Bardziej wymagającym celem jest redukcja emisji o 80 procent do 2050 roku. Po 2030 roku trzeba będzie podejmować trudne decyzje związane m.in. ze stopniowym wycofywaniem z rynku wewnętrznego silników spalinowych.
Według SolarPower Europe w ciągu 10 lat przy produkcji energii OZE zastąpiły 100 mln ton ekwiwalentu ropy. W ciągu kolejnej dekady mają natomiast zastąpić 20 mln ton.
The Guardian/Piotr Stępiński