Fundacja Instrat rekomenduje znaczną redukcję budżetu programu „Moja elektrownia wiatrowa” oraz przekierowanie środków na inne priorytetowe inicjatywy, takie jak program Czyste Powietrze. W swoim stanowisku podkreśla konieczność przeprowadzenia dokładnej oceny potencjału małych elektrowni wiatrowych w różnych regionach kraju i skoncentrowania się na obszarach o największym potencjale dla tej technologii. Fundacja zaleca wprowadzenie surowszych kryteriów przyznawania dofinansowania oraz przygotowanie niezależnych informacji dla osób zainteresowanych inwestycją w tego typu instalacje.
Fundacja Instrat opublikowała stanowisko w sprawie programu rządowego „Moja Elektrownia Wiatrowa”. Na stronie internetowej Fundacji czytamy, że rekomenduje znaczną redukcję budżetu tego programu oraz przekierowanie środków na inne priorytetowe inicjatywy, w tym program Czyste Powietrze. Program „Moja Elektrownia Wiatrowa” został zaprezentowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska jako inicjatywa wspierająca rozwój energetyki prosumenckiej poprzez dofinansowanie budowy małych elektrowni wiatrowych. Jednakże Fundacja Instrat podnosi szereg istotnych kwestii, które wskazują na konieczność przewartościowania strategii tego programu.
– Fundacja Instrat rekomenduje znaczną redukcję budżetu programu 'Moja Elektrownia Wiatrowa’ oraz przekierowanie środków na inne priorytetowe inicjatywy, takie jak program Czyste Powietrze. Zdaniem Fundacji istnieją pilniejsze potrzeby w obszarze transformacji energetycznej, które wymagają większego wsparcia finansowego – czytamy w komunikacie Fundacji Instrat.
Jednym z kluczowych punktów stanowiska Fundacji jest rekomendacja znaczącej redukcji budżetu programu „Moja Elektrownia Wiatrowa”. Fundacja sugeruje ograniczenie środków do nie więcej niż 50 mln zł, przy jednoczesnym przekierowaniu pozostałych środków na inne priorytetowe inicjatywy, takie jak program Czyste Powietrze. Zdaniem Fundacji istnieją pilniejsze potrzeby w obszarze transformacji energetycznej, które wymagają większego wsparcia finansowego. Fundacja Instrat zaleca przeprowadzenie dokładnej oceny potencjału małych elektrowni wiatrowych w różnych regionach kraju. Rekomendacja obejmuje skoncentrowanie się na obszarach o największym potencjale dla tej technologii, co umożliwi efektywne wykorzystanie dostępnych środków.
Dofinansowanie na poziomie przewidzianym w programie, tj. do 50% kosztów kwalifikowanych na daną instalację wiatrową, ale nie przekraczające 30 tysięcy złotych, nie wystarcza, by zachęcić gospodarstwa domowe do inwestowania w tę technologię ze względu na wysokie nakłady inwestycyjne na każdy kilowat energii. Według danych Duńskiej Agencji Energii, koszty te mogą sięgać nawet około 24 tysięcy złotych za kilowat dla turbin o mocy 10 kW, co jest pięciokrotnie wyższe niż średnia dla typowych instalacji fotowoltaicznych (8 kW) wynosząca 4,6 tysiąca złotych za kilowat. Nawet po uwzględnieniu dostępnych dotacji, inwestycja w przydomową turbinę wiatrową może okazać się nieopłacalna w ciągu jej żywotności. To głównie zamożne gospodarstwa domowe i pasjonaci, którzy dysponują wystarczającymi środkami finansowymi, mogą być zainteresowani taką inwestycją, nawet bez dodatkowego wsparcia.
Wpływ na finansową opłacalność małych elektrowni wiatrowych mają zmiany na rynku energii w Polsce oraz regulacje. Na przykład, nowi prosumenci, którzy mają własne instalacje OZE o mocy do 50 kW, mogą rozliczać nadwyżki energii ze swoim dostawcą energii w schemacie net billing. Jednak zmiany w cenie referencyjnej energii mogą wpłynąć na opłacalność tych instalacji. Program NFOŚiGW uwzględnia również dofinansowanie do magazynów energii, co może zwiększyć autokonsumpcję energii elektrycznej i pomóc w pokonaniu barier ekonomicznych. Jednak koszty inwestycyjne magazynów także są wysokie, więc należy rozważyć alternatywne sposoby wykorzystania środków finansowych. Wnioski można wyciągnąć z doświadczeń polskiego prototypu przydomowej elektrowni wiatrowej, który nie osiągnął dalszego rozwoju ze względu na wysokie koszty i długi okres zwrotu. To wskazuje na niski poziom rynkowej dojrzałości tej technologii i bariery techniczne, które mogą uniemożliwić jej opłacalność.
– Analizę opłacalności niewielkich turbin wiatrowych komplikuje to, że w porównaniu z instalacjami fotowoltaicznymi ich potencjał rocznej produkcji energii jest bardzo zróżnicowany, w zależności od lokalnych warunków wiatrowych – stwierdzają w dokumencie analitycy fundacji.
– Rynek małych elektrowni wiatrowych jest naturalnie uboższy w usługi montażowo-serwisowe oraz liczbę dostawców sprzętu (których w kraju jest zaledwie kilku) niż rynek fotowoltaiki, przez co trudniejszy może być wybór atrakcyjnej oferty wykonania instalacji wiatrowej – czytamy dalej.
Fundacja podkreśla również konieczność wprowadzenia surowszych kryteriów przyznawania dofinansowania oraz przygotowania niezależnych informacji dla osób zainteresowanych inwestycją w tego typu instalacje. Jest to istotne z punktu widzenia budowania zaufania społecznego i promocji zrównoważonych technologii energetycznych. Stanowisko Fundacji Instrat ma na celu wspieranie celów transformacji energetycznej, poprzez skierowanie środków finansowych na inicjatywy o większym potencjale i skuteczności.
Fundacja Instrat / Mateusz Gibała