icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

PB: Rząd nie przewiduje dopłat do zakupów samochodów elektrycznych

Jak poinformował „Puls Biznesu”, rząd nie przewiduje dotowania zakupu samochodów elektrycznych przez osoby prywatne. Skupi się na rozwoju infrastruktury do ładowania i zwolnieniu z akcyzy.

– Z uwagi na wysoki koszt dla budżetu państwa bezpośrednie dopłacanie klientom indywidualnym do zakupu pojazdów elektrycznych nie jest na razie możliwe. Proponujemy system innych zachęt, które w połączeniu z nadchodzącym światowym boomem na pojazdy z napędem alternatywnym spowodują, że coraz więcej osób w naszym kraju będzie się decydować na kupno e-pojazdu – powiedziała cytowana przez „Puls Biznesu” wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

Gazeta przypomina, że zgodnie z przyjętym w marcu programem rozwoju elektromobilności do kupowania samochodów elektrycznych zachęcać ma zwolnienie z akcyzy i opłat za parkowanie, przyspieszona amortyzacja e-aut oraz możliwość poruszania się buspasami.

Jadwigi Emilewicz wyjaśnia dalej, dlaczego dopłaty do zakupu aut elektrycznych nie są według rządu konieczne.
– Elektromobilność to przyszłość i coraz więcej koncernów motoryzacyjnych na nią stawia. Przełom technologiczny spowoduje rozwój infrastruktury do ładowania e-samochodów, znacznie zwiększy się podaż takich pojazdów, a co za tym idzie, spadną ceny zakupu oraz koszty eksploatacji. Kładziemy nacisk na rozwój infrastruktury do obsługi transportu niskoemisyjnego i elektrycznego transportu publicznego. Na ten cel samorządy dostaną finansowanie – powiedziała cytowana przez „Puls Biznesu” Jadwiga Emilewicz.

Wiceminister rozwoju poinformowała, potencjalnym źródłem dofinansowania elektromobilności ma być Fundusz Niskoemisyjnego Transportu, do którego trafiać ma docelowo 1,5 proc. wpływów z akcyzy od paliw silnikowych. Według Jadwigi Emilewicz w ciągu najbliższych 10 lat budżet Funduszu wyniesie około 4,6 mld zł.

Puls Biznesu/CIRE.pl

Jak poinformował „Puls Biznesu”, rząd nie przewiduje dotowania zakupu samochodów elektrycznych przez osoby prywatne. Skupi się na rozwoju infrastruktury do ładowania i zwolnieniu z akcyzy.

– Z uwagi na wysoki koszt dla budżetu państwa bezpośrednie dopłacanie klientom indywidualnym do zakupu pojazdów elektrycznych nie jest na razie możliwe. Proponujemy system innych zachęt, które w połączeniu z nadchodzącym światowym boomem na pojazdy z napędem alternatywnym spowodują, że coraz więcej osób w naszym kraju będzie się decydować na kupno e-pojazdu – powiedziała cytowana przez „Puls Biznesu” wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

Gazeta przypomina, że zgodnie z przyjętym w marcu programem rozwoju elektromobilności do kupowania samochodów elektrycznych zachęcać ma zwolnienie z akcyzy i opłat za parkowanie, przyspieszona amortyzacja e-aut oraz możliwość poruszania się buspasami.

Jadwigi Emilewicz wyjaśnia dalej, dlaczego dopłaty do zakupu aut elektrycznych nie są według rządu konieczne.
– Elektromobilność to przyszłość i coraz więcej koncernów motoryzacyjnych na nią stawia. Przełom technologiczny spowoduje rozwój infrastruktury do ładowania e-samochodów, znacznie zwiększy się podaż takich pojazdów, a co za tym idzie, spadną ceny zakupu oraz koszty eksploatacji. Kładziemy nacisk na rozwój infrastruktury do obsługi transportu niskoemisyjnego i elektrycznego transportu publicznego. Na ten cel samorządy dostaną finansowanie – powiedziała cytowana przez „Puls Biznesu” Jadwiga Emilewicz.

Wiceminister rozwoju poinformowała, potencjalnym źródłem dofinansowania elektromobilności ma być Fundusz Niskoemisyjnego Transportu, do którego trafiać ma docelowo 1,5 proc. wpływów z akcyzy od paliw silnikowych. Według Jadwigi Emilewicz w ciągu najbliższych 10 lat budżet Funduszu wyniesie około 4,6 mld zł.

Puls Biznesu/CIRE.pl

Najnowsze artykuły