icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Petrochemia ma uchronić Orlen przed wahaniami rynku

– Inwestycje w przemysł petrochemiczna to nie tylko szansa dla PKN Orlen, ale także dla Lotosu, myślę, że (docelowo – przyp. red.) już jednej firmy. To nasz core biznes. Chcemy ten przemysł rozbudować. Do 2030 roku zapotrzebowanie w branży wrośnie dwa razy – powiedział podczas spotkania z dziennikarzami prezes Grupy PKN Orlen. Orlen zamierza w najbliższych latach zainwestować ponad 8 mld złotych w rozwój petrochemii.

Inwestycje w petrochemię wartości 8 mld zł

CAPEX inwestycji w petrochemię sięgnie ponad 8 mld zł, a inwestycje zajmą 5 lat. – To wzmacnia PKN Orlen i buduje nogę odporną na wahania makro. Daje perspektywę rozwoju w najbliższych latach, bo coraz mniej osób będzie sięgać po paliwa, więc musimy pogłębiać przemysł przerobu. Branża zaś potrzebuje więc coraz więcej tworzyw. PKN Orlen nie będzie budować samochodów elektrycznych, ale może dostarczać produkty, tworzywa – powiedział.

Dodał, że w ramach inwestycji będą realizowane inwestycje B+R, tak, aby nie skończyć tylko na rozbudowie. Przemysł petrochemiczny wymaga dużego zaangażowania, dlatego też – jak powiedział – skład zarządu to siedem osób. – Przez 5 lat i kilka lat po, musimy stać się z importera w eksportera, a inwestycje będą dotyczyć rozwoju olefin w Płocku, ale w Anwilu we Włocławku – powiedział.

Chemia to szansa na stabilizacje zysków na Litwie

Członek zarządu PKN Orlen ds. rozwoju Zbigniew Leszczyński wymienił zakłady, które będą rozbudowane.

W Czechach podjęto decyzję o budowie PE 3 (instalacje polietylenu) w Unipetrolu, oraz kolejnych produktów petrochemicznych na Litwie w Możejkach, co pozowali tam produkować także chemię. – Spółka przynosiła straty, jednak nasze działania pozwoliły jej notować obecnie zyski, a dzięki nodze petrochemicznej, spółka zyska dodatkową możliwość zwiększenia zysków – powiedział Leszczynśki.

Nowa instalacja w Czechach pozwoli na wzrost produkcji polietylenu do 270 tys. ton, stara instalacja produkuje 160 tys. ton, a docelowo będzie wzrost do 470 tys. ton, jednak są plany aby starą instalacje zamknąć, więc ta produkcja w dłużej perspektywie będzie zamykana.

Dodał, że już po 5-6 lat będą pierwsze zwroty, z wielkich inwestycji w petrochemicznych, w wielkości 1,5 mld złotych. Inwestycje dotyczą także pochodnych aromatów, fenolu.

Prezes Obajtek dodał, że inwestycje PE 3 w Czechach, powoli się kończy, a pod koniec roku, w grudniu będzie jej rozruch. Podobnie będzie w przypadku inwestycji na Litwie, gdzie inwestycje sięgają 200 mln zł. Odbiorcy produktów chemicznych będą na Litwie, gdzie są prowadzone rozmowy z przyszłymi kontrahentami jak w Czechach.

Bartłomiej Sawicki

– Inwestycje w przemysł petrochemiczna to nie tylko szansa dla PKN Orlen, ale także dla Lotosu, myślę, że (docelowo – przyp. red.) już jednej firmy. To nasz core biznes. Chcemy ten przemysł rozbudować. Do 2030 roku zapotrzebowanie w branży wrośnie dwa razy – powiedział podczas spotkania z dziennikarzami prezes Grupy PKN Orlen. Orlen zamierza w najbliższych latach zainwestować ponad 8 mld złotych w rozwój petrochemii.

Inwestycje w petrochemię wartości 8 mld zł

CAPEX inwestycji w petrochemię sięgnie ponad 8 mld zł, a inwestycje zajmą 5 lat. – To wzmacnia PKN Orlen i buduje nogę odporną na wahania makro. Daje perspektywę rozwoju w najbliższych latach, bo coraz mniej osób będzie sięgać po paliwa, więc musimy pogłębiać przemysł przerobu. Branża zaś potrzebuje więc coraz więcej tworzyw. PKN Orlen nie będzie budować samochodów elektrycznych, ale może dostarczać produkty, tworzywa – powiedział.

Dodał, że w ramach inwestycji będą realizowane inwestycje B+R, tak, aby nie skończyć tylko na rozbudowie. Przemysł petrochemiczny wymaga dużego zaangażowania, dlatego też – jak powiedział – skład zarządu to siedem osób. – Przez 5 lat i kilka lat po, musimy stać się z importera w eksportera, a inwestycje będą dotyczyć rozwoju olefin w Płocku, ale w Anwilu we Włocławku – powiedział.

Chemia to szansa na stabilizacje zysków na Litwie

Członek zarządu PKN Orlen ds. rozwoju Zbigniew Leszczyński wymienił zakłady, które będą rozbudowane.

W Czechach podjęto decyzję o budowie PE 3 (instalacje polietylenu) w Unipetrolu, oraz kolejnych produktów petrochemicznych na Litwie w Możejkach, co pozowali tam produkować także chemię. – Spółka przynosiła straty, jednak nasze działania pozwoliły jej notować obecnie zyski, a dzięki nodze petrochemicznej, spółka zyska dodatkową możliwość zwiększenia zysków – powiedział Leszczynśki.

Nowa instalacja w Czechach pozwoli na wzrost produkcji polietylenu do 270 tys. ton, stara instalacja produkuje 160 tys. ton, a docelowo będzie wzrost do 470 tys. ton, jednak są plany aby starą instalacje zamknąć, więc ta produkcja w dłużej perspektywie będzie zamykana.

Dodał, że już po 5-6 lat będą pierwsze zwroty, z wielkich inwestycji w petrochemicznych, w wielkości 1,5 mld złotych. Inwestycje dotyczą także pochodnych aromatów, fenolu.

Prezes Obajtek dodał, że inwestycje PE 3 w Czechach, powoli się kończy, a pod koniec roku, w grudniu będzie jej rozruch. Podobnie będzie w przypadku inwestycji na Litwie, gdzie inwestycje sięgają 200 mln zł. Odbiorcy produktów chemicznych będą na Litwie, gdzie są prowadzone rozmowy z przyszłymi kontrahentami jak w Czechach.

Bartłomiej Sawicki

Najnowsze artykuły