Przyszłość według ekspertów: powrót atomu, obrona ropy i węgla

19 kwietnia 2018, 06:30 Alert

W świecie pełnym dyskusji o energetyce solarnej, wiatrowej i samochodach elektrycznych, przedstawiciele przedsiębiorstw energetycznych mają wiele do powiedzenia na temat roli paliw kopalnych i energii jądrowej. Dobrą okazją do tego był ostatni szczyt Bloomberg New Energy Finance Future of Energy, który odbył się między 9 a 10 kwietnia bieżącego roku w Londynie.

Elektrownia jądrowa
Elektrownia jądrowa

Górniczy potentat Bob Murray zaprezentował podczas spotkania namiętną obronę węgla, twierdząc, że bez niego wszyscy „umarlibyśmy w ciemności”. Ethan Zindler, nowy analityk Bloomberg New Energy Finance, przedstawił kontrargument, mówiąc, że amerykańskie elektrownie węglowe są już ekonomicznie niewydolne. Oto co powiedzieli menedżerowie BP Plc do Tellurian Inc. na temat przyszłości paliw kopalnych w świecie, który stara się walczyć ze zmianami klimatycznymi.

BP: Ropa naftowa po Paryżu

Dyrektor finansowy BP, Brian Gilvary, uważa, że ropa naftowa i gaz odgrywają kluczową rolę, nawet w sytuacji, gdy większość krajów dąży do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, powodujących globalne ocieplenie. – Wiele osób uważa, że to, co zostało uzgodnione w Paryżu, to wyścig w kierunku odnawialnych źródeł energii – powiedział Gilvary –  podczas gdy był to wyścig o redukcję emisji – dodał. Dlatego też w miksie zmieści się wiele różnych rodzajów energii. Zapotrzebowanie na ropę naftową utrzyma się na wysokim poziomie do około 2040 roku – Będziemy w dalszym ciągu realizować światowe projekty. Ale zrobimy to w taki sposób, aby mieć pewność, że redukcja emisji nastąpi także w naszej firmie – ocenił ekspert.

Rywalizacja kopalń

Ethan Zindler, szef Bloomberg New Energy Finance (BNEF) stwierdził, że około połowa amerykańskich elektrowni węglowych traci codziennie pieniądze, ponieważ tani gaz, farmy wiatrowe i słoneczne, powodują obniżenie cen energii elektrycznej. Tymczasem popyt na energię jest stały. W rezultacie, jak powiedział Zindler, elektrownie węglowe rywalizują ze sobą, walcząc o większy kawałek ciasta. – Każdego dnia w wielu regionalnych systemach przesyłowych widzimy elektrownie patrzące na siebie i mówiące: „Kto odejdzie pierwszy?”- twierdzi Zindler – To tylko kwestia czasu, ponieważ każda z nich próbuje się wzajemnie prześcignąć – ocenił.

Murray: Węgiel zostaje

Bob Murray, Dyrektor Generalny Murray Energy Corp. oczekuje, że produkcja węgla w USA będzie nadal spadać w najbliższych latach i ustabilizuje się na poziomie około 650 mln ton rocznie (spadek z ponad 1 mld ton dziesięć lat temu). – Wszystko to zależy od amerykańskich zakładów energetycznych, które wspierają wydobycie węgla. – powiedział Murray. – Konieczne jest posiadanie niezawodnej, odpornej sieci energetycznej, a istnieją tylko dwa rodzaje wytwarzania energii przy dużym obciążeniu – energia jądrowa i węgiel.

Murray wciąż chce kupować i eksploatować elektrownie węglowe, a także tworzyć wydajne elektrownie, których głównym paliwem będzie węgiel.

Tellurian: chiński gaz ziemny

Ożywienie na rynku gazu w ciągu ostatniej dekady spowodowało zmiany w sektorze energetycznym. Meg Gentle, dyrektor generalny Tellurian przewiduje, że popyt na ten surowiec wzrośnie jeszcze bardziej. Aby zrozumieć dlaczego, należy spojrzeć na Chiny. Wstępne szacunki mówią, że w tym roku kraj ów powiększy swoje zasoby energetyczne o 12 gigawatów w postaci elektrowni gazowych. W zeszłym roku ponad 5 milionów domów w Pekinie przestawiło się ze spalania węgla na gaz. Co miesiąc chińscy producenci samochodów wprowadzają na rynek około 8000 pojazdów zasilanych gazem ziemnym. – We wszystkich sektorach w Chinach zapotrzebowanie na gaz jest bardzo duże, ponieważ kraj zaczyna angażować się w działania na rzecz czystego nieba i czystego powietrza – wskazał Gentle.

Waszyngton: powrót atomu

Energia jądrowa walczy z konkurencją ze strony elektrowni gazowych. Zdaniem Edwarda McGinnisa, zastępcy głównego asystenta sekretarza w biurze energii jądrowej Departamentu Energii USA, technologia ta ponownie rozwinie się dzięki mniejszym, tańszym i bardziej wydajnym reaktorom. Stany Zjednoczone przodują w projektowaniu i rozwijaniu nowego typu małych, modułowych reaktorów. Za około 8 do 10 lat „będziemy świadkami bardzo niepokojącego, ekscytującego okresu w sektorze jądrowym”, stwierdził.

Prognozy przedstawione przez szefów największych spółek przemysłu energetycznego i petrochemicznego wskazują, że mimo ogólnoświatowego trendu inwestycji w OZE, w którym przodują Chiny, przez najbliższe kilkadziesiąt lat należy się liczyć z nieustającą rywalizacją o nowe złoża surowców kopalnych. Wciąż rosnące zapotrzebowanie na energię w perspektywie najbliższych lat nie zostanie bowiem zastąpione energią wiatrową czy słoneczną. Stąd też przewidywany renesans energetyki jądrowej, która pozostaje najwydajniejszym sposobem produkcji energii wymyślonym przez człowieka.

Bloomberg/Tomasz Czech