icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

PEJ zwrócił się o ocenę klasyfikacji układu chłodzenia planowanej elektrowni jądrowej

Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe wystąpiła do dozoru jądrowego o ocenę prawidłowości zaklasyfikowania części układu chłodzenia planowanej elektrowni jądrowej jako systemu nie mającego wpływu na bezpieczeństwo siłowni z reaktorami AP1000.

Jak poinformowała spółka, we wniosku do Prezesa Państwowej Agencji Atomistyki chodzi o klasyfikację systemu obiegu wody cyrkulacyjnej CWS (Circulating Water System), zaznaczając, że taki krok ma znaczenie z punktu widzenia dalszej terminowej realizacji harmonogramu inwestycji.

Według PEJ zaklasyfikowanie CWS do systemów niezwiązanych z bezpieczeństwem jądrowym i ochroną radiologiczną jest możliwe dzięki wykorzystaniu systemów pasywnych w pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, opartej na technologii reaktorów AP1000 firmy Westinghouse.

– Reaktor tego typu może, w razie potrzeby, być chłodzony przez 72 godziny bez zasilania energią elektryczną i bez ingerencji człowieka. Ta cecha bezpieczeństwa wyróżnia go pozytywnie w porównaniu do większości typów funkcjonujących obecnie na świecie reaktorów – podkreślił prezes PEJ Leszek Juchniewicz, cytowany w komunikacie spółki.

Juchniewicz zaznaczył, że kwestie bezpieczeństwa są dla spółki priorytetowe.

– Jednocześnie, jako inwestor, dbamy o realizację inwestycji zgodnie z harmonogramem. Bliski dialog z PAA i wypracowywanie optymalnych rozwiązań są istotne dla sprawnego i bezpiecznego przebiegu tej strategicznej dla Polski inwestycji – zaznaczył.

Spółka przypomniała, że to już trzeci wniosek o opinię Prezesa PAA dla PEJ. Pierwsza opinia dotyczyła zakresu i szczegółowości niezależnej weryfikacji analiz bezpieczeństwa dla elektrowni Lubiatowo-Kopalino i spółka uzyskała ją w czerwcu 2023 roku. Drugą, która pozwoliła na ocenę przedstawionej metodyki klasyfikacji systemów bezpieczeństwa, spółka uzyskała w sierpniu 2024 roku.

Należąca w 100 procentach do Skarbu Państwa PEJ jest inwestorem i operatorem elektrowni na Pomorzu. Spółka ma już decyzję środowiskową dla budowy i eksploatacji elektrowni jądrowej o mocy do 3750 MWe w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino, oraz decyzję zasadniczą wydaną przez ministra klimatu. PEJ podpisała też z konsorcjum Westinghouse-Bechtel umowę na zaprojektowanie elektrowni. Z kolei rząd wysłał do Komisji Europejskiej wniosek o notyfikację pomocy publicznej poprzez dokapitalizowanie spółki kwotą 60 miliardów złotych oraz w postaci kontraktu różnicowego.

Elektrownia ma powstać w technologii AP1000 Westinghouse i składać się z trzech bloków. Zgodnie z ostatnimi deklaracjami ze strony rządu, pierwszy beton jądrowy pod pierwszy blok ma zostać wylany w 2028 roku, a jego budowa ukończona w 2035 roku.

Polska Agencja Prasowa / BiznesAlert.pl

Polskę czekają wyzwania na rynku energii wobec transformacji energetycznej

Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe wystąpiła do dozoru jądrowego o ocenę prawidłowości zaklasyfikowania części układu chłodzenia planowanej elektrowni jądrowej jako systemu nie mającego wpływu na bezpieczeństwo siłowni z reaktorami AP1000.

Jak poinformowała spółka, we wniosku do Prezesa Państwowej Agencji Atomistyki chodzi o klasyfikację systemu obiegu wody cyrkulacyjnej CWS (Circulating Water System), zaznaczając, że taki krok ma znaczenie z punktu widzenia dalszej terminowej realizacji harmonogramu inwestycji.

Według PEJ zaklasyfikowanie CWS do systemów niezwiązanych z bezpieczeństwem jądrowym i ochroną radiologiczną jest możliwe dzięki wykorzystaniu systemów pasywnych w pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, opartej na technologii reaktorów AP1000 firmy Westinghouse.

– Reaktor tego typu może, w razie potrzeby, być chłodzony przez 72 godziny bez zasilania energią elektryczną i bez ingerencji człowieka. Ta cecha bezpieczeństwa wyróżnia go pozytywnie w porównaniu do większości typów funkcjonujących obecnie na świecie reaktorów – podkreślił prezes PEJ Leszek Juchniewicz, cytowany w komunikacie spółki.

Juchniewicz zaznaczył, że kwestie bezpieczeństwa są dla spółki priorytetowe.

– Jednocześnie, jako inwestor, dbamy o realizację inwestycji zgodnie z harmonogramem. Bliski dialog z PAA i wypracowywanie optymalnych rozwiązań są istotne dla sprawnego i bezpiecznego przebiegu tej strategicznej dla Polski inwestycji – zaznaczył.

Spółka przypomniała, że to już trzeci wniosek o opinię Prezesa PAA dla PEJ. Pierwsza opinia dotyczyła zakresu i szczegółowości niezależnej weryfikacji analiz bezpieczeństwa dla elektrowni Lubiatowo-Kopalino i spółka uzyskała ją w czerwcu 2023 roku. Drugą, która pozwoliła na ocenę przedstawionej metodyki klasyfikacji systemów bezpieczeństwa, spółka uzyskała w sierpniu 2024 roku.

Należąca w 100 procentach do Skarbu Państwa PEJ jest inwestorem i operatorem elektrowni na Pomorzu. Spółka ma już decyzję środowiskową dla budowy i eksploatacji elektrowni jądrowej o mocy do 3750 MWe w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino, oraz decyzję zasadniczą wydaną przez ministra klimatu. PEJ podpisała też z konsorcjum Westinghouse-Bechtel umowę na zaprojektowanie elektrowni. Z kolei rząd wysłał do Komisji Europejskiej wniosek o notyfikację pomocy publicznej poprzez dokapitalizowanie spółki kwotą 60 miliardów złotych oraz w postaci kontraktu różnicowego.

Elektrownia ma powstać w technologii AP1000 Westinghouse i składać się z trzech bloków. Zgodnie z ostatnimi deklaracjami ze strony rządu, pierwszy beton jądrowy pod pierwszy blok ma zostać wylany w 2028 roku, a jego budowa ukończona w 2035 roku.

Polska Agencja Prasowa / BiznesAlert.pl

Polskę czekają wyzwania na rynku energii wobec transformacji energetycznej

Najnowsze artykuły